Site icon Kalisz24.info.pl

Majkowska/Piłsudskiego. Kierowcy, uważajcie na „dobrego wujka”! Nagrywa i donosi na policję!

Cały czas zapełnia się skrzynka mailowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. W załączniku wiadomości – dobrej jakości nagranie z wideorejestratora! Liczne wykroczenia drogowe popełniane przez kierowców w rejonie ul. Majkowskiej i Piłsudskiego przesyła stróżom prawa prawdopodobnie jedna i ta sama osoba.


Kilka dni temu do naszej redakcji zgłosiło się dwóch kierowców, którzy zgodnie twierdzą, że po ul. Majkowskiej w Kaliszu porusza się tzw. „dobry wujek” czy też „szeryf”. Ktoś notorycznie prowokuje i wyszukuje wykroczeń drogowych a te przewinienia, które uda mu się zarejestrować, przesyła policjantom. Czy tak faktycznie się dzieje? Sprawdziliśmy to!

mogę potwierdzić, że cały czas dostajemy takie nagrania wykroczeń drogowych popełnionych w rejonie ul. Majkowskiej i ul. Piłsudskiego w Kaliszu. Kierowcy są ustalani i wzywani na komendę – informuje portal Kalisz24 INFO st. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

A tych jest mnóstwo! Jak ustaliśmy, głównie rejestrowane są prowokowane przez nagrywającego wykroczenia polegające na wyprzedzaniu na przejściu dla pieszych nawet wtedy, kiedy wokół oznakowanych przejść nie znajdują się żadne osoby. Autor filmów zrównuje się z pojazdem jadącym obok, czy to po prawej czy po lewej stronie, i tuż przed pasami gwałtownie zwalnia. W ten sposób staje się posiadaczem twardego dowodu, na błąd innego uczestnika ruchu.

Do złamania przepisu najczęściej dochodzi właśnie na odcinkach z co najmniej dwoma pasami ruchu – tak jak w przypadku ul. Majkowskiej. Wtedy bardzo łatwo o mandat, bo wystarczy minimalnie wysunąć się przed jadący obok nas pojazd, abyśmy musieli liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Zgodnie z nowym taryfikatorem punktów karnych za każdy taki wybryk konto kierowcy zostanie obciążone 15 punktami.

Wykroczenie to jest jednym z tych, które podlega tzw. recydywie. Gdy przepis złamiemy po raz pierwszy, zapłacimy mandat w wysokości 1,5 tys. zł. Ponowne złamanie przepisu w ciągu dwóch lat oznacza już 3 tys. zł mandatu. Kierowcy pojazdów innych niż mechaniczne muszą liczyć się z mandatem w wysokości 50-500 zł.

I tu warto zapamięta jeden ważny szczegół! Obowiązujące przepisy Prawa o Ruchu Drogowym zabraniają wyprzedzania bez względu na to, czy przy przejściu widzimy pieszego, czy też nie ma tam nikogo. Policja ukarze nas za sam fakt złamania przepisu, który w żaden sposób nie uzależnia możliwości wyprzedzania od obecności pieszych w pobliżu pasów.


PZA

Exit mobile version