Nocna akcja straży przy ul. Łódzkiej. Z rozerwanego zbiornika ciężarówki wyciekła ropa

Blisko 4 godziny trwała akcja aż 7 zastępów straży pożarnej – w tym specjalistycznej grupy chemicznej z Ostrowa Wielkopolskiego – na ul. Łódzkiej w Kaliszu, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do rozerwania zbiornika z paliwem w samochodzie ciężarowym i wycieku około 400 litrów ropy.

Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu zgłoszenie dotyczące plamy oleju rozciągniętej na długości ok. 600 metrów w ciągu ul. Łódzkiej odebrał we wtorek, 4 maja około godziny 1.30. Na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 i zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. Po dojeździe na miejsce akcji wiadomo było, że takie siły nie wsytarczą.

– Okazało się, że ciągnik siodłowy z naczepą, który przemieszczał się ul. Łódzką najechał na uszkodzoną studzienkę kanalizacyjną, która spowodowała rozerwanie zbiornika z paliwem. Na jezdnię wyciekło około 400 litrów ropy, z czego część zdążyła dostać się do studzienek – informuje portal Kalisz24 INFO mł. kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. – Siły i środki okazały się niewystarczające, stąd decyzja o zadysponowaniu zastępu z Ochotniczej Straży Pożarnej Kalisz-Lis oraz Specjalistycznej Grupy Chemicznej z KP Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim. 

Strażacy przystąpili do zabezpieczenia miejsca zdarzenia oraz studzienek kanalizacyjnych i neutralizacji paliwa przy pomocy piasku i sorbentu. Ze studzienki, do specjalnie przygotownego zbiornika wypompowano blisko 150 litrów ropy. Ratownicy w dalszym ciągu pozostają w stałym kontakcie z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska i sprawdzają, czy wyciek nie zdążył przedostać się do rzeki.

Akcja zakończyła się po 4 godzinach.