W minioną sobotę na Stadionie Śląskim zainaugurowano lekkoatletyczny sezon startowy w Polsce. W popularnym „Kotle Czarownic” rozgrywany jest pierwszy lekkoatletyczny mityng pod hasłem „Królowa Sportu wraca na Stadion Śląski”. W gronie startujących jest kaliszanin Piotr Goździewicz, który rywalizuje z najlepszymi kulomiotami w kraju.
Zazwyczaj o tej porze roku polscy lekkoatleci mieli już na koncie starty w kilku znaczących imprezach. W tym roku plany organizatorów pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Wiele zawodów odwołano lub przełożono na inny termin. Dopiero od niedawna, po rozluźnieniu prze rząd epidemicznych obostrzeń możliwa jest organizacja jakichkolwiek imprez na stadionie. Polscy lekkoatleci zainaugurowali tegoroczny sezon startowy na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W słynnym „Kotle Czarownic”, w mityngu pod nazwą „Królowa Sportu wraca na Stadion Śląski” startuje prawie cała krajowa czołówka. W jednej z ośmiu konkurencji, konkursie pchnięcia kulą, uczestniczy sześciu zawodników.
Faworytami zmagań są mistrz Europy Michał Haratyk i wicemistrz Starego Kontynentu Konrad Bukowiecki. To między innymi z nimi rywalizuje Piotr Goździewicz. Dla kulomiota UKS 12 Kalisz to pierwsza okazja, by zmierzyć się z tak utytułowanymi zawodnikami. – Tym razem letni sezon startowy rozpocznę od startu w kuli seniorskiej (7.26 kg). W konkursie będzie startować czołówka polskiego pchnięcia kulą i ja jako debiutant w mitingu tej klasy – informuje na sowim Facebookówym profilu Piotr Goździewicz.
– Piotr startuje w kuli seniorskiej, w doborowym towarzystwie, spełniając tym samym swoje i moje marzenie, gdyż za rywali będzie miał mistrza i wicemistrza Europy, czyli Haratyka i Bukowieckiego. Nie ukrywam, że propozycja startu w tej rangi imprezie jest dla nas mega wyróżnieniem. Cieszy mnie ogromnie, że ciężka praca i wysoka forma w tym ciężkim okresie pandemii zostały zauważone i zaowocowały startem w gronie seniorów – najlepszych w Polsce i jednymi z najlepszych na świecie kulomiotów – podkreśla trener Marcin Małecki.
W rywalizacji kulomiotów biorą też udział Jakub Szyszkowski (AZS AWF Katowice), Wojciech Marok (UKS Orkan Środa Wlkp.) i Sebastian Łukszo (AZS UMCS Lublin). Mityng rozgrywany jest z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Sportu oraz Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, a jego przebieg można śledzić na profilu facebookowym Stadionu Śląskiego.
Jak informuje trener Małecki, Piotr otrzymał jeszcze jedną propozycję, a był nią start w imprezie pod nazwą „Lekkoatletyczne czwartki – ORLEN TVP SPORT CUP”. To nowy projekty PZLA, który wystartował 18 czerwca. – To cykl mityngów w tak zwanym plenerze, którym w tym przypadku jest rzutnia do pchnięcia kulą rozłożona na terenie siedziby TVP . Udział w tej imprezie był spełnieniem kolejnego z naszych marzeń, jakim jest start w mitingu plenerowym. Niestety musieliśmy odmówić, bo Piotr jest tegorocznym maturzystą i nie mógł opuścić zaplanowanych na ten dzień egzaminów. Są rzeczy ważne i ważniejsze, nauka i matura są w tym momencie na pierwszym miejscu. Jestem jednak bardzo szczęśliwy, że Piotr dostaje takie propozycje, bo to buduje nasze morale, sprawia, że dochodzą nowe bodźce treningowe. Poza tym zawsze chętnie uczestniczymy w wydarzeniach promujących sport, zwłaszcza rzuty. Taki start jest też świetną reklamą zawodnika, mojej pracy, naszego klubu UKS 12 Kalisz #teammiotaczykalisz i naszego miasta – dodaje szkoleniowiec kaliskich miotaczy.
Podczas gdy Piotr będzie startował w Chorzowie, reszta kaliskich miotaczy wystartuje w Środzie Wielkopolskiej, gdzie oficjalnie rozpoczną tegoroczny sezon. (nieoficjalnie zrobili to 30 maja, w zorganizowanym przez kaliski klub mityngu online). – Liczę, że moi podopieczni osiągną tam ciekawe wyniki, zwłaszcza w rzucie dyskiem. Zdaję sobie jednak sprawę, że z uwagi na brak treningów – również tych na siłowni – mają jeszcze sporo do nadrobienia – podsumowuje Marcin Małecki.
Promesy dla klubów sportowych z Kalisza i powiatu to element rządowego programu “Klub”
