Site icon Kalisz24.info.pl

Tragiczny wypadek na ul. Piłsudskiego. 42-letni Mateusz J. ponownie stanął przed Sądem

W piątek, w Sądzie Rejonowym w Kaliszu odbyła się kolejna rozprawa w sprawie tragicznego wypadku spowodowanego przez Mateusza J. – 42-letniego instruktora i właściciela szkoły nauki jazdy w Kaliszu. Mężczyzna w chwili zdarzenia był pijany. W jego krwi wykryto także kokainę.


Przed asesorem sądowym – Moniką Masłowką – oraz w obecności oskarżonego, jego obrońcy i prokuratorów przesłuchany został lekarz Artur Tarasiewicz, biegły sądowy z zakresu medycyny sądowej, którzy przedstawił wysokiemu sądowi obrażenia odniesione przez poszkodowanych w zdarzeniu oraz to, czym skutkują i czy utrudnią funkcjonowanie w przyszłości.

Obrona oskarżonego wniosła o powołanie kolejnego biegłego, który ma stwierdzić, czy obrażenia jakich doznał 14-latek spowodowane były uderzeniem głową o słupek konstrukcyjny Volkswagena od jego wewnętrznej strony, czy też bracia na skutek zderzenia pojazdów uderzyli się głowami. Obrońca Mateusza J. tym stwierdzeniem wprawił w osłupienie prokuratora jak i rodziców zmarłego nastolatka.

Dziś przez Sądem żaden wyrok nie zapadł. Oskarżony Mateusz J. wniósł o zmianę dotychczasowego środka zapobiegawczego jakim jest areszt tymczasowy ze względu na stan zdrowia. J. poinformował asesora sądowego o pogorszeniu się jego zdrowia i wykryciu przepukliny. Wniosek ten został odrzucony.

Przypomnijmy, że to tego tragicznego w skutkach wypadku doszło w Nowy Rok, na ul. Piłsudskiego w Kaliszu. Prokurator rejonowy w Kaliszu, w ramach prowadzonego śledztwa uzyskał szereg zleconych opinii biegłych różnych specjalności. Jedną z nich jest opinia z badania pobranych bezpośrednio po zdarzeniu próbek krwi na zawartość alkoholu oraz substancji psychotropowych i odurzających.

Biegli dokonali także odczytu zapisu zabezpieczonego w pojeździe podejrzanego rejestratora parametrów jazdy, odnotowującego prędkość, położenie kierownicy, pedałów gazu i hamulca, a także układu ABS.

Exit mobile version