Strona główna Aktualności Zakładam budowanie „wysokiego porozumienia”. Samorząd powinien pracować w spokoju

Zakładam budowanie „wysokiego porozumienia”. Samorząd powinien pracować w spokoju

0
0

Minął już ponad tydzień od ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów prezydenckich w Kaliszu. Nadal jednak nie znane plany nowego prezydenta Krystiana Kinastowskiego dotyczące obsadzenia stanowisk wiceprezydentów Kalisza oraz ewentualnej współpracy w Radzie Miejskiej.

We wtorek, 12 listopada br. na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Krystian Kinastowski przedstawił swoje stanowisko na temat nowego ładu politycznego w mieście.

– Od dzisiaj zaczynamy już ciężką pracę oraz rozmowy na temat współpracy prezydenta z Radą Miasta. Nasza koncepcja zakłada budowanie wysokiego porozumienia. Samorząd powinien pracować w spokoju. Powinniśmy chronić go od sporu politycznego, który istnieje na szczeblu centrali. Mam nadzieję, że moja osoba – kandydat bezpartyjny, ale nie antypartyjny, dlatego też chciałbym prosić ich o współpracę – mówi K. Kinastowski.

Pierwsze rozmowy z klubami mają rozpocząć się już od jutra. Zainauguruje je spotkanie z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej. Problem w tym, że o żadnych rozmowach dotyczących ewentualnej współpracy nie wiedzą członkowie powyższych ugrupowań. Dariusz Grodziński, konkurent Kinastowskiego w II turze wyborów zauważa, że być może nawet rola Koalicji Obywatelskiej w tworzeniu nowych władz Kalisza zostanie umniejszona, natomiast prym będzie wiódł lokalny PiS.

– Proszę nie pytać mnie o koalicję, ponieważ moja propozycja rozmów od tygodnia jest ignorowana. Wiemy natomiast, że rozmowy z PIS  trwają intensywnie i są już dogadani, tylko chcą to zakamuflować przed mieszkańcami Kalisza. Dla nas PiS jest partią antysamorządową i biorącą odpowiedzialność za ostatnie lata marazmu w Kaliszu. Podobno, aby trochę rozmyć odpowiedzialność za próbę koalicji z PIS, ma być ogłoszony brak koalicji i współpraca ze wszystkimi, ale w takim wypadku prawda szybko wyjdzie na jaw. My nie będziemy oszukiwać mieszkańców Kalisza – podkreśla D. Grodziński.

Jaki zatem będzie scenariusz i zarazem nowa rzeczywistość Grodu nad Prosną? O tym wszystkim kaliszanie przekonają się już w najbliższym czasie. Nazwiska najbliższych współpracowników nowego prezydenta poznają najpóźniej do 22 listopada, czyli do dnia pierwszej w tej kadencji nowo wybranej sesji Rady Miasta.

– Wszystko musimy poukładać, żeby mieć komfort przystępując do pierwszej sesji. Moim zamiarem nie jest przeprowadzanie żadnej rewolucji, wycinania ludzi, karuzeli stanowisk, kadrowego zwrotu. Uważam, że trzeba uszanować wszystkich ludzi, który dobrze dla miasta pracują i zachęcić ich do współpracy – dodaje K. Kinastowski.

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

ToTo Sushi. Najświeższe składniki i nowoczesne podejście do tradycyjnej japońskiej kuchni

Poczuj cudowną atmosferę i pozwól od razu przenieść się do Japonii. ToTo Sushi w Kaliszu t…