Pomimo chłodnej i zmiennej aury, miłośnicy jednośladów w dalszym ciągu pojawiają się na drogach. Niestety i wśród tej grupy uczestników ruchu drogowego zdarzają się lekkomyślni kierowcy. Jednym z nich był 50-latek zatrzymany do kontroli drogowej. Mężczyzna jechał skuterem mając ponad promil alkoholu w organizmie.
Wiele osób uważa, że tylko kierowanie tylko samochodem osobowym, bądź ciężarowym pod wpływem alkoholu jest przestępstwem. Jednak artykuł 178a Kodeksu Karnego § 1 jasno to określa: Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że do tego typu pojazdów zaliczane są również skutery i motorowery. Takie jednoślady potrafią ważyć blisko 100 kilogramów, więc aby bezpiecznie dla siebie oraz innych uczestników ruchu poruszać się tego typu pojazdami, wymagane są odpowiednie umiejętności oraz zdrowy rozsądek. Wsiadanie za kierownicę skutera pod wpływem alkoholu może przyczynić się do tragedii na drodze, szczególnie wtedy, kiedy kierowca nie założy kasku.
– Takiego właśnie lekkomyślnego uczestnika ruchu drogowego zatrzymali kaliscy policjanci w miniony weekend. Motorowerzysta zwrócił uwagę funkcjonariuszy, ponieważ gwałtownie ruszył z parkingu i włączył się do ruchu drogowego. Podczas kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości. Wynik nie pozostawił wątpliwości. 50-latek miał w organizmie 1,2 promila alkoholu – przekazuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. O jej wysokości zadecyduje teraz sąd.