Sprawne i szybkie działanie policjantów z Zespołu ds Nieletnich pozwoliło na uratowanie życia mężczyźnie, który topił się w rzece Prośnie. Mł. asp. Krzysztof Mądrzak oraz sierż. szt. Kamil Lichtarowicz wyciągnęli na brzeg wycieńczonego i zmarzniętego 36-latka. Mężczyzna po badaniach, trafił pod opiekę najbliższej rodziny.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 22 grudnia po godzinie 2:00 w nocy. Funkcjonariusze pełniący służbę w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji przy ul. Jasnej w Kaliszu zauważyli w rzece Prośnie topiącego się człowieka. Mężczyzna wzywając pomocy próbował wydostać się z wody, jednak z uwagi na dużą pochyłość brzegu rzeki w tym miejscu, nie był w stanie poradzić sobie sam.
– Oficer dyżurny natychmiast skierował na miejsce funkcjonariuszy i najbliższy patrol. Jako pierwsi w rejon zdarzenia dotarli mł. asp. Krzysztof Mądrzak oraz sierż. szt. Kamil Lichtarowicz z Zespołu ds. Nieletnich. Funkcjonariusze błyskawicznie odnaleźli osobę, która znajdowała się w wodzie. Mężczyzna był przytomny, ale bardzo osłabiony, ze względu na niską temperaturę i alkohol, pod wpływem którego się znajdował – informuje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Mundurowi weszli na stromy brzeg rzeki i stamtąd rozpoczęli akcję ratunkową – dodaje.
Jeden z funkcjonariuszy wskoczył do wody. Asekurowany przez swojego kolegę złapał topiącego się mężczyznę za rękę. Ostatecznie, wspólnymi siłami udało im się wyciągnąć wyczerpanego i zziębniętego 36-latka na brzeg. Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Po badaniach trafił pod piekę członków rodziny.
Przypomnijmy, że 9 grudnia z rzeki Prosny przy Małej Elektrowni Wodnej wyłowiono zwłoki 49-letniego mężczyzny. [CZYTAJ]