Choć w przekroju całego spotkania prezentowały się na parkiecie lepiej niż rywalki liczy się ostateczny wynik, a ten nie był dla nich korzystny. Siatkarki Energi MKS Kalisz, w ostatnim tegorocznym pojedynku rozgrywek LSK, prowadzone przez debiutującego na ławce trenerskiej Jacka Pasińskiego, uległy na wyjeździe BKS-owi Profi Credit Bielsko-Biała 1:3.
Kaliszanki zaczęły mecz bardzo dobrze. Początkowo prowadziły skromnie – 3:1, ale z każdą kolejną akcją powiększały przewagę nad rywalkami. Z Natalią Strózik na zagrywce i skutecznym blokiem odskoczyły na 10:2. Piękną serię przerwała dopiero, wprowadzona do gry, Emilia Mucha, ale na krótko, bo już po chwili po pojedynczym bloku Ljubicy Kecman, kaliszanki prowadziły 12:3. Niestety z upływem minut gospodynie zaczęły odrabiać straty.
Po błędzie zagrywki Eweliny Janickiej i kłopotach z odbiorem piłki przewaga siatkarek Energi MKS stopniała do trzech oczek (13:10).
Przy stanie 14:12 o czas poprosił trener Jacek Pasiński. W dalszej części seta gra była bardzo wyrówna, przy nieznacznym prowadzeniu kaliszanek. W końcu jednak ekipa BKS-u doprowadziła do wyrównania (19:19). Przyjezdne walczyły jednak ambitnie. Po dwóch udanych atakach Kecman znów zyskały przewagę (21:19), miały też szansę na kolejny punkt, ale nie zdołały jej wykorzystać. Końcowe fragmenty należały niestety do bielszczanek. Dzięki doskonale spisującej się w obronie Paulinie Maj-Erwardt odrobiły straty i ostatecznie wygrały tę partię do 22.
Drugiego seta lepiej rozpoczęły gospodynie. Kiedy prowadziły już 4:1, o czas ponownie poprosił szkoleniowiec gości. Interwencja poskutkowała. Kaliszanki stopniowo odrobiły doprowadzając do remisu 6:6, a następnie po ataku bardzo dobrze spisującej się w tym spotkaniu Eweliny Janickiej, wyszły na prowadzenie 7:6, a po chwili 9:7. Później wynik oscylował wokół remisu, ale gospodynie zaczynały radzić sobie coraz lepiej. Odskoczyły na 15:12 i 16:13, a wtedy znów o przerwę poprosił trener Pasiński. Niewiele to jednak pomogło, trzypunktowej straty nie udało się kaliszankom odrobić i podobnie jak w przypadku premierowej partii także tę drugą przegrały 22:25.
Początek trzeciej odsłony był wyrównany, z lekkim wskazaniem na siatkarki z Bielska-Białej, ale ich przewaga nie przekraczała jednego punktu. Zaczęły też popełniać coraz więcej błędów, czego nie omieszkały wykorzystać przyjezdne odskakując na 16:13. Z prowadzenia nie cieszyły się jednak długo, bo po czterech z rzędu skutecznych akcjach górą znów były rywalki (17:16). Przy stanie 20;18 dla bielszczanek, w szeregach beniaminka z Kalisza nastąpiła pełna mobilizacja. W polu serwisowym świetnie spisała się Kinga Dybek, a przy siatce ponownie tego wieczoru brylowała Ewelina Janicka. To właśnie po jej ataku kaliszanki objęły trzypunktową przewagę (23:20), której nie oddały już do końca. Kropkę nad „i” postawiła Aleksandra Cygan (25:22).
Wygrana trzecia partia dawała nadzieję, że i kolejna potoczy się po myśli kaliszanek. Potwierdzeniem tego były początkowe fragmenty czwartego seta, kiedy to przyjezdne prowadziły kolejno 3:0, 6:2 i 10:3. Po kolejnym udanym ataku Eweliny Janickiej przewaga wzrosła do siedmiu oczek (13:6) i wszystko wskazywało na to, że o losach meczu może rozstrzygnąć tie-break. Niestety, podobnie jak w pierwszym secie, siatkarki Energi MKS nie wykorzystały wypracowanej przewagi. Dzięki kilku dobrym zagrywkom i blokom rywalki zmniejszyły dystans do jednego oczka, a po chwili wyrównały i wyszły na prowadzenie (19:18), którego nie wypuściły już do końca wygrywając seta do 21. MVP meczu wybrana została Emilia Mucha z BKS Profi Credit.
Sobotni mecz był dla obu zespołów ostatnim w tym roku i nie zmienił niestety sytuacji kaliszanek. Nadal, z dorobkiem pięciu punktów, zajmują one ostatnie miejsce w tabeli. Kolejne spotkanie rozegrają 11 stycznia. W hali Arena podejmą DPD Legionovię Legionowo.
Tekst: Karina Zachara, fot. Dariusz Paliczka
Liga Siatkówki Kobiet / runda zasadnicza / 12. kolejka/29 grudnia
BKS Profi Credit Bielsko-Biała – Energa MKS Kalisz 3:1 (25:22, 25:22, 22:25, 25:21)
BKS Profi Credit Bielsko-Biała – Julia Nowicka, Olivia Różańska, Nina Herelova, Kornelia Moskwa, Marta Wellna, Katarzyna Konieczna oraz Paulina Maj-Erwardt (l), Martyna Świrad, Emilia Mucha.
Energa MKS Kalisz – Kinga Dybek, Ewelina Janicka, Natalia Strózik, Adrianna Budzoń, Alicia Ogoms, Ljubica Kecman oraz Klaudia Kulig (l), Aleksandra Wańczyk, Małgorzata Sobolewska, Aleksandra Cygan.
Wyniki pozostałych spotkań 12. kolejki
Grot Budowlani Łódź – Enea PTPS Piła/przełożony na 23 marca
Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz – ŁKS Commercecon Łódź/przełożony na 4 stycznia
DPD Legionovia Legionowo – Chemik Police/przełożony na 5 stycznia
#Volley Wrocław – E.Leclerc Radomka Radom/przełożony na 6 stycznia
KSZO Ostrowiec Św. – Developres SkyRes Rzeszów/przełożony na 13 lutego
Tabela po 12. kolejce rundy zasadniczej
1. Chemik Police 11, 31, 32:6
2. Developres SkyRes Rzeszów 11, 26, 29:12
3. ŁKS Commercecon Łódź 11, 26, 29:12
4. Grot Budowlani Łódź 11, 23, 29:16
5. Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 11, 22, 26:17
6. BKS Profi Credit Bielsko-Biała 12, 16, 19:24
7. DPD Legionovia Legionowo 11, 15, 21:23
8. Enea PTPS Piła 11, 12, 18:27
9. E.Leclerc Radomka Radom 11, 10, 17:27
10. #Volley Wrocław 11, 8, 14:29
11. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 11, 7, 10:29
12. Energa MKS Kalisz 12, 5, 12:34
Spotkania 13. kolejki rundy zasadniczej/11 stycznia
Energa MKS Kalisz – DPD Legionovia Legionowo, inne mecze Enea PTPS Piła – BKS Profi Credit Bielsko-Biała, Developres SkyRes Rzeszów – Grot Budowlani Łódź, E.Leclerc Radomka Radom – KSZO Ostrowiec Św., ŁKS Commercecon Łódź – #Volley Wrocław, Chemik Police – Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz.