W niedzielę przed godziną 14.00 z rzeki w Parku Miejskim wyłowiono zwłoki młodego mężczyzny. Na ciało natrafił wędkarz, którego haczyk zaczepił się o znajdujące się pod powierzchnią ciało. O makabrycznym odkryciu natychmiast powiadomiono policję a ta, poinformowała straż pożarną. Od samego początku wszystko wskazuje na to, że zwłoki mogą należeć do zaginionego na początku stycznia 29-letniego Michała Wojtysia, mieszkańca Kościelnej Wsi.
– dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu otrzymał informację od znajdujących się w Parku Miejskim wędkarzy. Jeden z nich podczas zarzucania zaczepił o znajdujący się pod wodą przedmiot i przyciągnął go do brzegu. Okazało się, że natrafiono na ciało mężczyzny. Funkcjonariuszy powiadomili także straż pożarną, która wyciągnęła zwłoki na brzeg – informuje na miejscu zdarzenia mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa kaliskiej policji.
Wyłowione ciało to poszukiwany od początku stycznia br. 29-letni Michał Wojtyś, mieszkaniec Kościelnej Wsi. Mężczyzna w nocy z 5 na 6 stycznia bawił się w jednym z klubów w centrum miasta. Kilka minut po godzinie 2.00 został wyproszony przez ochronę lokalu na zewnątrz. Mężczyzna w samej koszuli oddalał się w kierunku teatru, gdzie po raz ostatni został zarejestrowany przez monitoring. Po wejściu do Parku Miejskiej ślad po nim zaginął.
Od tamtego momentu rozpoczęto poszukiwania na szeroką skalę, w które włączyła się grupa Szukamy i Ratujemy – Ostrów Wielkopolski, Ochotnicza Straż Pożarna Piwonice a także specjalistyczna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Mosiny, która przy pomocy psów tropiących wyznaczyła miejsce, w którym poszukiwany Michał mógł wpaść do rzeki. Dwa przeszkolone czworonogi przestały węszyć dokładnie w tym miejscu, w którym w niedzielę odnaleziono zwłoki 29-latka. Wcześniej przeszukiwano wszystkie możliwe tereny prowadzące od centrum miasta aż do domu, gdzie mieszkał. Przeszukano park, i samo centrum miasta.