W 12. kolejce III ligi grupy 2 piłkarze KKS-u Kalisz pokonali na wyjazdowym spotkaniu zespół Chemika Police 3:0. Na listę strzelców wpisali się Sebastian Kaczyński oraz dwukrotnie Mateusz Żebrowski.
“Trójkolorowi” bardzo dobrze weszli w mecz. Kibice nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę. Ofensywne nastawienie kaliskich piłkarzy było widoczne od początku spotkania, a efekty przyniosło już w 6. minucie. To właśnie wtedy Mateusz Żebrowski wymusił błąd na bramkarzu Chemika, który wybił futbolówkę tuż pod jego nogi, a pomocnik KKS-u nie omieszkał skorzystać z okazji i lobem umieścił piłkę w siatce rywala. Kolejna dogodna sytuacja nadarzyła się w 15. minucie, kiedy aktywny w całym spotkaniu Żebrowski, zainicjował akcję i podał do Michała Boreckiego, który płaskim strzałem po ziemi z 17. metra próbował zaskoczyć golkipera gospodarzy Oskara Rechtziegela. Niestety bez rezultatu.
Efektywniejsza okazała się kolejna minuta, kiedy podopieczni Ryszarda Wieczorka zaprezentowali szybką i co ważne celną wymianę podań. Daniel Kamiński lewą flanką minął sprytnie defensorów z Polic, po czym podał do wbiegającego Sebastiana Kaczyńskiego, a ten z pierwszego kontaktu, wpakował piłkę do bramki, powiększając prowadzenie swojego klubu. Do końca pierwszej połowy gra nadal była dynamiczna, ale żadnej z drużyn nie udało się stworzyć groźnych sytuacji. Na 3 minuty przed przerwą szczęścia próbował ponownie Michał Żebrowski, ale jego strzał okazał się niecelny.
Drugą połowę „Trójkolorowi” też rozpoczęli ofensywnie. Już w 49. minucie, opadającą z powietrza, piłkę uderzył w kierunku bramki Fabian Hiszpański, ale próba okazała się bezskuteczna.
W 61. minucie, Sebastian Kaczyński zagrał „w uliczkę”, do wychodzącego „sam na sam” z bramkarzem Daniela Kamińskiego, ale i tym razem górą był golkiper Chemika. Przez kolejne 20 minut niewiele się działo po obu stronach boiska. W 83. minucie, „setki” nie wykorzystał Mateusz Żebrowski przegrywając starcie „twarzą w twarz” z Rechtziegielem, ale poprawił się już dwie minuty później. Po dograniu od Andrzeja Trubehy, bez namysłu ulokował piłkę w bramce gospodarzy.. Wynik spotkania mógł być jeszcze okazalszy dla KKS-u , bo w ostatnich minutach groźne sytuacje stworzyli jeszcze m.in. Robert Tunkiewicz oraz Andrzej Trubeha, ale mimo to przed końcowym gwizdkiem sędziego, kibice obu drużyn bramek już nie zobaczyli.
Po 12 kolejkach III ligi grupy 2, zmian w tabeli nie ma. Liderem rozgrywek nadal pozostaje Radunia Stężyca, która ma na koncie 30 punktów. Tyle samo ma drugi w tabeli, Mieszko Gniezno. KKS Kalisz zajmuje 3. miejsce tracąc do rywali zaledwie punkt. Kolejny pojedynek kakaesiacy rozegrają na własnym stadionie. W najbliższą sobotę, 19 października zmierzą się z ekipą Sokoła Kleczew.Początek spotkania o godzinie 18:00.
12. kolejka III ligi gr. 2, 12.10.2019, Stadion OSiR-u w Policach / Chemik Police – KKS Kalisz 0:3 (0:2)
0:1 Mateusz Żebrowski 6. min, 0:2 Sebastian Kaczyński 16. min, 0:3 Mateusz Żebrowski 85. min.
Żółte kartki: Adam Wiejkuć, Mateusz Kowalczyk, Jakub Sobecki (Chemik) Mateusz Gawlik, Adrian Łuszkiewicz (KKS)
KKS Kalisz: Kamil Kosut – Mateusz Gawlik, Mateusz Żebrowski, Mateusz Mączyński, Fabian Hiszpański (78.Marcin Radzewicz), Michał Borecki (88. Kacper Górski), Paweł Łydkowski, Sebastian Kaczyński (64. Andrzej Trubeha), Adrian Łuszkiewicz, Mikołaj Zawistowski, Daniel Kamiński (75. Robert Tunkiewicz).
Chemik Police: Oskar Rechtziegel – Łukasz Lewandowski (45. Adrian Kołat), Paweł Szewczykowski, Adam Wiejkuć, Jarosław Jóźwiak (69. Oskar Klimkowicz), Mateusz Kowalczyk, Andriy Protasenko, Krystian Peda (85. Borys Jałoszyński), Jakub Sobecki, Paweł Odlanicki-Poczobut, Mariusz Bedliński.