Zaczęło się od niegroźnej kolizji na ul. Podmiejskiej – skończyło na kryminalnej zagadce. We wtorek kierowca luksusowego Porsche Cayene na niemieckich numerach rejestracyjnych wartego kilkaset tysięcy złotych doprowadził do zderzenia z innymi pojazdami po czym uciekł z miejsca porzucając auto kilkadziesiąt metrów dalej.
Do zdarzenia doszło we wtorek późnym popołudniem w ciągu ul. Podmiejskiej w Kaliszu. Kierująca Audi A3 zatrzymała pojazd przed oznakowanym przejściem dla pieszych na wysokości marketu Biedronka. Tuż za nią zatrzymała się kierująca Mini Cooperem i to właśnie w tył jej samochodu uderzył kierowca luksusowego Porsche. Mężczyzna błyskawicznie oddalił się z miejsca wjeżdżając w jedną z osiedlowych uliczek, gdzie porzucił uszkodzone auto.
Na szczęście uczestnikom zdarzenia nic poważnego się nie stało.
Po chwili na miejscu pojawiło się kilka patroli policji, w tym technik kryminalistyki, który zabezpieczył niezbędne ślady z porzuconego Cayenne. Jak nieoficlajnie ustalił portal Kalisz24 INFO, samochód nie widniał w systemach jako utracony. Wiadomo natomiast, że wewnątrz kierowca zostawił teleofn komórkowy, drona i aparat fotograficzny – te i inne przedmioty każde zostały zabezpieczone.
To, dlaczego kierowca i zarazem sprawca zdarzenia postanowił oddalić się z miejsca ustalają policjanci.