To już prawdziwa plaga! Ktoś notorycznie, w różne rejony miasta oraz powiatu kaliskiego, podrzuca różnego rodzaju zbiorniki z odpadami chemicznymi – pochodnymi rozpuszczalników i farb. W niedzielę po godzinie 13.00 służby ratunkowe interweniowały już po raz szósty. Tym razem w podkaliskim Pruszkowie.
Kaliskie służby w dalszym ciągu nie namierzyły i nie zatrzymały osoby bądź osób, które od kilkunastu nie podrzucają na terenie miasta i powiatu kaliskiego różnego rodzaju zbiorniki i pojemniki z zawartością odpadów chemicznych. To głównie rozpuszczalniki i pozostałości po farbach. Razem z tymi, które ujawniono w dniu dzisiejszym to kilkaset litrów toksycznych odpadów w 232 pojemnikach!
– Zgłoszenie dotyczące porzuconych zbiorników z odpadami chemicznymi w miejscowości Pruszków w gm. Blizanów otrzymaliśmy w niedzielę, kilka minut po godzinie 13.00 z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu. Strażacy, którzy dotarli pod wskazany adres potwierdzili obecność 15 beczek o pojemności 30 litrów, 8 o pojemności 20 litrów i 8 zbiorników o pojemności 10 litrów – informuje portal Kalisz24 INFO oficer dyżurny KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu st. sekc. Jakub Pietrzak.
KL
9 listopada 2021 w 09:04
A może to odpady „utylizowane z magazynów w Szczypiornie? (Żart)