To nie koniec ekscesów i kontrowersji związanych z pracą i urzędem wójta podkaliskiej gm. Żelazków. We wtorek, 29, marca włodarz gminy został przewieziony przez funkcjonariuszy na izbę wytrzeźwień prosto z Urzędu Gminy. Kompletnie pijany, używając słów wulgarnych „wypraszał” z budynku m.in. obywateli Ukrainy.
Wszystko wydarzyło się we wtorek, 29 marca w godzinach pracy Urzędu Gminy Żelazków. To właśnie wtedy do jednego z pomieszczeń gdzie przyjmowani są interesanci i Petenci wszedł kompletnie pijany wójt, który używając słów wulgarnych zaczął wypraszać z budynku obywateli Polski i Ukrainy.
– O interwencję policji poprosił jeden z obywateli, chcących załatwić sprawę w Urzędzie. Na miejscu, już po chwili pojawili się funkcjonariusze, którzy przywieźli awanturującego się mężczyznę do PDOZ w budynku Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, gdzie aktualnie trzeźwieje – informuje portal Kalisz24 INFO asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa policji. – mężczyzna nie zgodził się na badanie alkomatem jednak stan w jakim się znajdował nie pozostawia żadnych wątpliwości. W tej sprawie będzie kierowane wniosek o ukaranie w sprawie popełnionego przez niego wykroczenia, tj. zakłócania ładu i porządku publicznego.
Wszyscy zadają sobie jedno pytanie – skąd bierze się bezkarność wójta Żelazkowa? Co jeszcze musi się stać, żeby człowiek, który ma poważne problemy z alkoholem i dalej rządzi Gminą został skierowany na przymusowe leczenie i zrezygnował ze stanowiska?