Lokatorzy jednej z kamienic przy ul. Pułaskiego w Kaliszu zaniepokoili się brakiem kontaktu z sąsiadką i palącym się cały czas światłem. Przez okno zauważyli, że kobieta leży na podłodze. O fakcie niezwłocznie powiadomiono służby ratunkowe.
We wtorek, 26 kwietnia po godzinie 16.00 dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu został poproszony o pomoc w otwarciu jednego z mieszkań kamienicy przy ul. Pułaskiego w Kaliszu. Lokatorzy budynku od dwóch dni nie mieli kontaktu z sąsiadką. Zaniepokoiło ich także światło, które paliło się zarówno w dzień jak i w nocy.
Na miejsce, do pomocy poszkodowanej zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu oraz patrol funkcjonariuszy z Wydziału Prewencji i Profilaktyki Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Po wejściu do mieszkania policjanci powiadomili swojego dyżurnego o sytuacji, jaką zastali na miejscu.
– Niestety kobiecie nie dało się już pomóc. Funkcjonariusze wezwali na miejsce lekarza, który stwierdził zgon 69-letniej kobiety. Wykluczono udział osób trzecich. Decyzją prokuratora ciało kobiety zostało wydane rodzinie – informuje portal Kalisz24 INFO komisarz Witold Woźniak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.