Prezydent Kalisz zwrócił się do IPN o opinię na temat możliwości usunięcia z cmentarza żołnierzy radzieckich czerwonych gwiazd z sierpem i młotem oraz stojących tam armat, rozebrania cmentarnych obelisków i tzw. Bramy Wyzwolenia, stanowiącej wejście na teren nekropolii od strony Kanału Rypinkowskiego.
Cmentarz żołnierzy radzieckich powstał w Parku im. Ignacego Jana Paderewskiego w latach 1946-1947 według projektu Antoniego Karolaka i Mieczysława Tocza. Wykonanie prac nadzorowali radzieccy wojskowi: pułkownik Kotlarow i kapitan Nowikow. Nie brakuje tam symboli komunistycznych oraz nawiązujących do ZSRR.
– Brutalna napaść Rosji na niepodległą Ukrainę, bestialstwo rosyjskiego najeźdźcy wobec ukraińskich obywateli i zbrodnie wojenne żołnierzy rosyjskich stały się katalizatorem dla obywatelskiej aktywności zmierzającej do wyeliminowania z obszaru kraju wszelkich symboli związanych z totalitaryzmem ZSRR. Mieszkańcy Kalisza oczekują także usunięcia pozostałych jeszcze w mieście atrybutów Armii Czerwonej – informuje w liście do IPN prezydent Krystian Kinastowski.
Włodarz miasta zapowiada, że po uzyskaniu wszystkich niezbędnych opinii – z poszanowaniem dla znajdujących się tam grobów – rozpocznie się dekomunizacja tego miejsca.
Przypomnijmy, że wtorek, 26 kwietnia na biurko prezydenta miasta trafiła petycja w interesie usunięcia obelisku znajdującego się w centralnej części cmentarza żołnierzy radzieckich w Parku Miejskim w Kaliszu, pod którą skromną zbiórkę podpisów zorganizowało w ostatnich tygodniach stowarzyszenie KoLiber Kalisz – o tym pisaliśmy tutaj.
Stowarzyszenie KoLiber Kalisz złożyło petycję w sprawie usunięcia komunistycznego obelisku