Kilkadziesiąt – w miarę nowych – domów, cicha i spokojna, zielona okolica. Taka właśnie jest Wojciechówka pod Kaliszem. Niestety wielu z tamtejszych mieszkańców od kilku/kilkunastu zmaga się z… brakiem dróg czy nawet kanalizacji – i w upalne dni dostępu do bieżącej wody, której zwyczajnie zaczyna brakować.
Piękne domy, zielone trawniki, cicha i spokojna okolica. Dojazd do swoich posesji mieszkańcy Wojciechówki w gm. Żelazków pokonują jednak prywatnymi, dziurawymi drogami, które tak naprawdę drogami nie są. W suszy kurz, w deszczowe dni błoto. Problemy te od wielu lat obiecywał rozwiązać wójt Żelazkowa – Sylwiusz Jakubowski, jednak nigdy nic się nie zadziało.
– Na Wojciechówce w gm. Żelazków mieszkamy już 10 lat. Mamy piękny domek, tam jak reszta naszych sąsiadów, ale co z tego jak mamy rok 2022 a nie mamy ani drogi, ani kanalizacji za to szambo na posesji, jest kostka, śliczne trawniki ale proszę sobie wyobrazić, że jak przychodzi upał ponad 30 czy 40 stopni to nawet nie mamy tutaj wody. Mamy dzieci, mamy pralki, zmywarki, to jest chyba normalne, że każdy z nas wodę potrzebuje na bieżąco – mówi Pani Paulina, jedna z mieszkanek podkaliskiej Wojciechówki. – Kilka miesięcy temu była składka, zapłaciliśmy w kilka rodzin po 1500 zł, gmina obiecała, że otworzy drogę koło mojego ogrodzenia, podłączą rury, będzie woda i normalna kanalizacja a nie szambo na kostkę, bo jest zwyczajnie obrzydliwe. Te pieniądze wsiąknęły, nie podstawiają nam żadnego beczkowozu, a rachunki za wszystko inne cały czas przychodzą.
Te problemy ma zamiar rozwiązać Agnieszka Dumańska – jedna z siedmiu kandydatów na wójta Gminy Żelazków. Jak zapewnia, problem wodociągów i kanalizacji jest jej dobrze znany, a tematem dróg dojazdowych do prywatnych posesji ma zamiar zając się w pierwszej kolejności.
– Mam zamiar porozumieć się z właścicielami tych gruntów, tych dróg na Wojciechówce i odkupić bądź przejąć w zależności od tego jaki będzie wynik negocjacji, by po prostu pomóc mieszkańcom ułatwić im życie i poprawić jego standard – mówi A. Dumańska.