Tęczowe flagi, transparenty, kolorowe makijaże i głośna, taneczna muzyka. W niedzielę, 18 września, pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych ulicami miasta przeszedł II Kaliski Marsz Równości | Dumnie Przez Życie. W wydarzeniu udział wzięło blisko 200 osób. Marsz zabezpieczało kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji. Obyło się bez incydentów.
Po długiej, trzyletniej przerwie związanej z pandemią koronawirusa ulicami najstarszego miasta w Polsce przeszedł kolorowy i roztańczony Marsz Równości. Organizatorzy spodziewali się około 500 osób, ale niekorzystne warunki atmosferyczne sprawiły, że na trasę przemarszu – także mocno skróconą – wyruszyło około 200 osób. Hasło tegorocznej edycji brzmiało „Dumnie przez życie”.
– Byłem pomysłodawcą tego hasła. Chciałbym czuć się dumny w Kaliszu, niezależnie od mojej orientacji, którą mam – mówi przed startem II Marszu Równości w Kaliszu Miłosz Kopica, prezes Stowarzyszenia Bank Równości. – Niestety pogoda nie jest zaciekawia, ale liczymy na to, że przyjadą do nas osoby spoza Kalisza m.in. z Pleszewa, Ostrowa Wielkopolskiego czy Krotoszyna.
Punktualnie o godzinie 14.00 kolorowy i tęczowy korowód wyruszył spod Dworca PKP by wejść na ul. Górnośląską. Uczestnicy od razu zmierzali w kierunku centrum miasta. Weszli w ul. Śródmiejską a następnie w Aleję Wolności by dojść i zakończyć marsz na Placu Bogusławskiego. Tam mogli bawić się do godziny 17.00.