Cofnięte uprawnienie do kierowania pojazdami oraz dwa sądowe zakazy, to dla niektórych osób niewystarczający powód, aby nie wsiadać za kierownicę. Decyzje sądu kompletnie zignorował 46-letni kierowca Toyoty zatrzymany do kontroli przez policjantów z drogówki.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego na terenie gminy Godziesze Wielkie zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę osobowej Toyoty. Okazało się, że 46-latek nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę auta. Mieszkaniec powiatu kaliskiego ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo na jego koncie widnieją dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Policjanci sporządzili z kontroli drogowej dokumentację, która wkrótce zostanie przekazana do sądu.
Zakaz prowadzenia pojazdów jest środkiem karnym. Sąd orzeka go wobec osób, które złamały prawo w zakresie bezpieczeństwa komunikacyjnego, czyli za spowodowanie wypadku drogowego, katastrofy w ruchu drogowym, bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwa, a najczęściej za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.
– Gdy sprawca przestępstwa czy wykroczenia narusza orzeczony zakaz, popełnia przestępstwo wynikające z artykułu 244 Kodeksu karnego. Przypomnijmy też, że w 2017 roku weszły w życie przepisy, które zaostrzyły kary za niektóre przestępstwa i wykroczenia drogowe. Jednym z nich było podniesienie wymiaru kary dla osób, łamiących sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – informuje portal Kalisz24 INFO st. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Zgodnie z wprowadzonymi ponad pięć lat temu regulacjami, jeśli podczas kontroli drogowej policjanci ujawnią taki przypadek, lekkomyślny kierowca może zostać skazany nawet na pięć lat więzienia. Ponadto obowiązkowo zostanie orzeczony w stosunku do niego przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów od roku do nawet 15 lat.
PZA / za KMP