Stadnina Chełmce pod Kaliszem. Ten mały raj ponad 20 lat temu stworzyła na kaliskiej ziemi Katarzyna Wojtysiak. Od dziecka marzyła o pracy z końmi. Konsekwentnie krok po kroku spełniała swoje marzenia.
Najpierw namówiła tatę na zakup Rewii, a – żeby klacz nie czuła się samotna – znalazła dla niej towarzysza Tornada. Później już rozkręciła się na dobre. Każdego roku rodzina koni się powiększała. Przyszedł czas, żeby przenieść się ze zwierzętami na piękną polanę w samym środku lasu.
To magiczne miejsce w Chełmcach pod Kaliszem stworzone zostało z myślą o rodzinie i znajomych. Dość szybko okazało się, że Kasia potrafi zarażać miłością do koni nawet najbardziej sceptycznych. Roześmiana i serdeczna z otwartymi ramionami witała coraz liczniej przybywających na stadninę ludzi, którzy zaczęli tu przyjeżdżać nie tylko na jazdę konną, ale przede wszystkim po to, by w pięknych okolicznościach przyrody znaleźć chwile wytchnienia od codziennych obowiązków. Wieczorami przy ognisku była gitara, tańce i śmiechy do białego rana. To tu powstał teatr leśny, na deskach którego swoje występy prezentowali kaliscy aktorzy i muzycy. Stadnina tętniła życiem.
Kasia prowadząc stadninę jednocześnie ukończyła studia weterynaryjne, została lekarzem, specjalistką od koni. Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu zatrudnił ją w roli wykładowcy, a Kasia rozpoczęła przygotowania do obrony pracy doktorskiej.
Niestety, 21 listopada 2021 r. jej droga po kolejne sukcesy została przerwana przez tragiczny wypadek samochodowy. Sprawca wypadku przekroczył znacznie prędkość i uderzając w auto Kasi odarł ją z marzeń. Obrażenia, jakich doznała, długi czas spędzony w śpiączce na OIOM-ie spowodowały, że przez kolejne miesiące lekarze walczyli o jej życie, a rodzina i przyjaciele Kasi – o przetrwanie stadniny.
Niedługo minie 3 rok od tego dramatycznego zdarzenia. Kasia cały czas jest intensywnie rehabilitowana. Jest sprawna fizycznie, lekarze natomiast walczą o to, żeby znów uwierzyła w siebie, w swoje umiejętności i żeby mogła wrócić do dawnego życia. Stadnina bez Kasi stała się cicha. Ludzie naturalnie odnaleźli się w innych miejscach. Rodzina postanowiła trwać przy jej koniach, dbać o nie, żeby Kasia wiedziała, że ma do czego wracać i nie poddała się w swoich staraniach o powrót do zdrowia.
Los postanowił się do Kasi uśmiechnąć i za sprawą niezwykłych ludzi stadnina właśnie rodzi się na nowo! Czterej instruktorzy postanowili związać się z chełmicką stajnią na dłużej. Wspólnie z Kasi rodziną zaczynają tworzyć grupę miłośników koni, którzy chcą czas wolny spędzać nie tylko w urokliwym miejscu, ale również dosiadając konie niezwykłej urody i o ogromnych możliwościach. Konie z tej stadniny wygrywały wiele konkursów, z mistrzostwami Polski włącznie. W stajni są oczywiście kuce dla najmłodszych, ale również konie dla najbardziej wymagających jeźdźców, są konie do rekreacji i do sportu. Każdy bez problemu znajdzie swojego ulubieńca.
Ania, Julka, Czarek i Filip to instruktorzy, którzy świetnie wiedzą, jak bezpiecznie i przyjaźnie prowadzić zajęcia. Każda osoba, bez względu na doświadczenie, będzie bardzo miło wspominała te lekcje. Same zajęcia w siodle to jednak nie wszystko! W okresie wakacyjnym odbywają się lubiane przez wszystkich nocowanki. Są to 2 dni spędzone na stadninie, podczas których każdy uczestnik ma 2 lekcje jazdy konnej, nocleg pod namiotami, wspólne ognisko z kiełbaskami, gitarą, śpiewem. To wszystko za jedyne 150 zł od osoby.
Pobyt w stajni to nie tylko lekcja jazdy konnej, to również poznawanie tych zwierząt, nauka odpowiedniego ich traktowania, to angażowanie się w życie stadniny, wyjazdy w teren, to również nawiązywanie nowych znajomości i wspólne zabawy. Poza tym instruktorzy przygotują chętne osoby do zdawania kolejnych egzaminów, po których uczestnicy otrzymają odpowiednie certyfikaty, a w przyszłości sami będą mogli zostać instruktorami.
Rozpoczynając nowy rozdział naszej stajni i naszego klubu jeździeckiego ogłaszamy konkurs! Spośród osób, które udostępnią ten post i polubią nasz profil „Klub Jeździecki Chełmce” na facebooku, wylosujemy 5 osób, które otrzymają darmową lekcję jazdy konnej dostosowaną do umiejętności oraz nagrodę główną czyli nocowankę! Losowanie odbędzie się 31 lipca, a wyniki ogłosimy na naszym stajennym profilu. Zachęcamy do wzięcia udziału w zabawie i oczywiście do odwiedzenia naszej stadniny 🙂
Poniżej przedstawiamy sylwetki naszych instruktorów wraz z numerami telefonów, pod które możecie śmiało dzwonić umawiając się na lekcje.
- Ania Dyonizy:
Prowadzi u nas jazdy już od wielu lat. Bardzo doświadczona, posiadająca wiele certyfikatów jeździeckich, a przede wszystkim bardzo sympatyczna instruktorka, pełna energii i chęci do pracy. Zawsze z wielkim zaangażowaniem prowadzi lekcje indywidualne oraz w grupie zarówno z początkującymi jeźdźcami jak i tymi bardziej doświadczonymi. Przy niej możecie doskonalić swoją technikę. Jazdy z doświadczonymi osobami urozmaica elementami ujeżdżeniowymi oraz skokami. Z Anią możecie umówić się również na wyjazdy w teren. Zajęcia prowadzi od piątku do niedzieli, organizuje również nocowanki oraz półkolonie. Kontakt do Ani: 603 762 210
- Filip Szczot
To najmłodszy w naszej grupie prowadzący jazdy, a jednocześnie uwielbiany przez swoich podopiecznych. Ma świetne podejście do dzieci i na pewno będzie dobrym wyborem dla osób zaczynających przygodę z końmi jak i dla średnio zaawansowanych. Jak sam mówi, bardzo stawia na bezpieczeństwo podczas prowadzonych zajęć. Sam posiada kilka swoich koni, którymi opiekuje się od najmłodszych lat więc niech jego młodość Was nie zmyli 🙂 Doskonale wie jak wprowadzić swoich podopiecznych w świat jazdy konnej. Kontakt do Filipa: 509 046 425
- Julia Kempa
Zawsze uśmiechnięta i doświadczona instruktorka. Jest z nami od niedawna i na pewno bardzo wzmacnia nasz potencjał. Bardzo szybko nawiązała wspólny język z naszymi końmi, ujeżdża te, które dopiero zaczynają chodzić pod siodłem. Wie doskonale, który koń będzie najlepszym wyborem dla jeźdźca, a lekcja z nią to sama przyjemność. Nauczy odpowiedniej techniki, chętnych przygotuje do zawodów. Julia prowadzi jazdy od poniedziałku do czwartku. Kontakt do Julii: 662 800 180
- Cezary Pawłowski
To znakomity jeździec i instruktor z 25 letnim doświadczeniem. Jest członkiem Polskiego Klubu Kawaleryjskiego. Jest również certyfikowanym hipoterapeutą i to dzięki jego obecności od teraz mamy w ofercie również zajęcia z osobami ze wskazaniem do hipoterapii. Co ważne, jego pierwszą podopieczną na naszej stadninie jest Kasia, która bardzo Czarka polubiła i z pełnym zaufaniem i zaangażowaniem uczestniczy w jego zajęciach z hipoterapii. Do Czarka mogą się zapisywać na jazdy osoby zarówno początkujące jak i te bardziej doświadczone. Świetnie nauczy ujeżdżania, skoków, zabierze również grupę w teren. Jazdy u Cezarego umawia również Julka pod numerem: 662 800 180
W razie pytań można również dzwonić i napisać do Jakuba Wojtysiaka. tel: 663 901 905
Artykuł sponsorowany.
