Piłkarze KKS-u Kalisz wygrali sobotnie spotkanie z Polonią Środa Wielkopolska, ale mecz był dla nich bardzo trudnym wyzwaniem. Na szczęście wytrzymali presję i pokonali wymagającego rywala 2:1.
Początkowe fragmenty spotkania nie zwiastowały, że kolejne jego odsłony będą miały tak zaskakujący momentami i nerwowy przebieg. Już w 8. minucie, kapitalnym uderzeniem z pierwszej piłki, wynik dla gospodarzy otworzył Gabriel Vidal Gonzalez, któremu idealnie wyłożył futbolówkę Hubert Antkowiak. Szybko wywalczone przez miejscowych prowadzenie nie zniechęciło jednak gości. Wręcz przeciwnie, zdopingowało do jeszcze ambitniejszej gry, która przełożyła się na groźne ataki.
Wymarzoną okazję do wyrównania gracze Polonii mieli już w 14. minucie, kiedy sędzia podyktował rzut karny za zagranie piłki ręką przez jednego z defensorów KKS-u. Na szczęście Adam Wasiluk doskonale przewidział zamiary strzelca. Przyjezdni nie stracili jednak fasonu i w 59. minucie ponownie wystawili na próbę umiejętności kaliskiego golkipera. Niestety tym razem osiągnęli swój cel. Pozostawiony bez opieki Adam Gajda, wykorzystując wrzutkę wprowadzonego po przerwie byłego gracza Lecha Poznań Jakuba Wilka, mocnym uderzeniem doprowadził do wyrównania.
Podbudowani golem przyjezdni, sprawdzali formę Wasiluka jeszcze kilkukrotnie, ale ten pozostał czujny. Tymczasem koledzy z zespołu szukali szans na zdobycie zwycięskiego gola. Ich starania zmaterializowały się w 72. minucie. Na prawej stronie skutecznie powalczył o piłkę Hubert Antkowiak, po czym dograł do Marcina Radzewicza, a ten do Roberta Tunkiewicza, który strzałem w długi róg pokonał Przemysława Frąckowiaka zapewniając „Trójkolorowym” cenne trzy punkty.
– Polonia bardzo wysoko zawiesiła poprzeczkę. Ostatnio chwaliłem Jarotę za ich walkę i determinację, ale zespół ze Środy Wielkopolskiej pobił wszystkich. Uważam, że w kolejnych spotkaniach będzie urywał punkty, mam nadzieję, że te najbliższe rezerwom Lecha, za co będę trzymał kciuki. A swoim zawodnikom chcę podziękować, że w tak ciężkim meczu, z bardzo wymagającym przeciwnikiem, dobrnęli do końca, tak jak sobie założyliśmy, i że trzy punkty zostały w Kaliszu – podsumował spotkanie trener Dariusz Marzec.
KKS nadal zajmują drugie miejsce w tabeli grupy drugiej III ligi, tracąc tylko punkt do prowadzącego Lecha II Poznań, który w niedzielę pokonał u siebie Jarotę Jarocin 4:0.
W najbliższy piątek podopieczni Dariusza Marca zmierzą się na wyjeździe z Gwardią Koszalin.
źródło: www.kalisz.pl, fot. Michał Sobczak
23. kolejka III ligi gr. 2, 13.04.2019 r., Stadion Miejski przy ul. Łódzkiej / KKS Kalisz – Polonia Środa Wielkopolska 2:1 (1:0)
1:0 Gabriel Vidal Gonzalez 8. min, 1:1 Adam Gajda 59. min, 2:1 Robert Tunkiewicz 72. min.
Żółte kartki: Pavlo Hordijczuk, Marcin Radzewicz (KKS Kalisz) oraz Jędrzej Kujawa, Krzysztof Bartoszak (Polonia Środa Wielkopolska).
KKS Kalisz: Adam Wasiluk – Ernest Dzięcioł, Mateusz Gawlik, Mateusz Żytko, Nikodem Fiedosewicz (82. Damian Ślesicki), Mateusz Żebrowski (73. Todor Trayanov), Pavlo Hordijczuk, Ivan Vidal Gonzalez (46. Robert Tunkiewicz), Patryk Jarantowicz (46. Marcin Radzewicz), Hubert Antkowiak, Gabriel Vidal Gonzalez
Polonia Środa Wielkopolska: Przemysław Frąckowiak – Adam Borucki, Damian Buczma (53. Krzysztof Bartoszak), Szymon Zgarda, Jędrzej Kujawa, Igor Jurga (46. Jakub Wilk), Michał Górzyński (70. Adrian Chopcia), Adam Gajda (80. Krystian Pawlak), Piotr Skrobosiński, Oskar Kozłowski, Luis Henriquez.