O dużym szczęściu może mówić mężczyzna, który w nocy z soboty na niedzielę spacerował środkiem i poboczem pasa drogi krajowej nr 25 z Czekanowa w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego. Kierowcy trąbili i mijali go w ostatniej chwili – ten nie miał na sobie żadnego elementu odblaskowego.
Pędzili, trąbili, zareagował tylko jeden. Kierowca jednego z pojazdów przemieszczających się w nocy z soboty na niedzielę drogą krajową nr 25 z Kalisza w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego omal nie potrącił mężczyzny idącego środkiem pasa. Ten nie reagował na klakson i prośby o zejście z drogi. Kierowca o fakcie powiadomił policję i jechał po woli za „spacerowiczem” w trosce o jego bezpieczeństwo.
Jak informuje nasz czytelnik, po kilku minutach na miejscu pojawił się patrol policji, który zatrzymał mężczyznę. Prawdopodobnie zjadował się pod wpływem alkoholu.