Żądanie Poczty Polskiej S.A., aby wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast udostępnili jej spisy wyborców, wydaje się być pozbawione poprawnej podstawy prawnej. Za podstawę taką trudno uznać polecenie premiera, które nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa. Władze gmin, które zdecydują się przesłać dane obywateli, mogą narazić się nawet na odpowiedzialność karną. Prezydent miasta Kalisza Krystian Kinastowksi – jak zapewnia jego Kancelaria – decyzji jeszcze nie podjął.
23 kwietnia 2020 r. na łamach ogólnopolskiej prasy pojawiły się informacje o tym, że Poczta Polska zwróciła się do władz poszczególnych gmin o przekazanie spisów wyborców sporządzanych przez gminy na potrzeby konkretnych, zarządzanych wyborów.
Prośba sformułowana została w formie wiadomości e-mail z podpisem „Poczta Polska”, zaś jako podstawę prawną wskazano art. 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz. U. z 2020 r. poz. 695) oraz decyzję Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020 r. (BPRM.4820.2.3.2020) ws. podjęcia przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.
Zasadność tej podstawy prawnej budzi jednak bardzo poważne wątpliwości, jeszcze większe zaś sama dopuszczalność przekazania spisu wyborców przez władze gminy tej spółce.
CZYTAJ TAKŻE:
Pożar łąk przy lesie Winiarskim w Kaliszu. W akcji pięć zastępów straży [FOTO/FILM]
Tryb wyborczy – obecny vs. Projektowany
Jak wynika z art. 26 Kodeksu wyborczego, spis wyborców na potrzeby zarządzonych wyborów sporządza urząd gminy na podstawie danych adresowych ze stałego rejestru wyborców zamieszkałych na obszarze tej gminy. Na potrzeby wyborów prezydenckich spis wyborców tworzy się z jedynie z tzw. „części A”, obejmującej obywateli polskich uprawnionych do głosowania, oraz ich dane osobowe, takie jak nazwisko i imię (imiona), imię ojca, datę urodzenia, numer ewidencyjny PESEL i adres zamieszkania.
Obecnie procedowana w Senacie ustawa o roboczym tytule „o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.” (druk senacki nr 99), w art. 15 przewiduje, że spis wyborców władze gminy przekazywać będą operatorowi wyznaczonemu (tj. Poczcie Polskiej) w dniu wejścia w życie tej ustawy.
Tak uzyskanego spisu wyborców Poczta Polska będzie potrzebować, aby pozyskać adresy wyborców, na które wysyłać będzie pakiety wyborcze. Zgodnie z art. 3 projektowanej ustawy, miałoby to nastąpić w terminie przypadającym od 7 dni do dnia przypadającego przed dniem głosowania, bezpośrednio do oddawczej skrzynki pocztowej wyborcy lub pod adres wyborcy. W tym też celu wydana została decyzja Prezesa Rady Ministrów z 16 kwietnia 2020 r., zobowiązująca Pocztę Polską do rozpoczęcia organizacji wyborów.
CZYTAJ TAKŻE:
Trwa dezynfekcja i ozonowanie zamkniętego Kaliskiego Centrum Opieki Długoterminowej SALUS [FOTO]
Problem w tym, że powyższe zasady przeprowadzania wyborów (wysyłanie przez Pocztę Polską pakietów wyborczych na adresy ujawnione w spisie wyborców) nie są jeszcze obowiązującym prawem. Projekt ustawy o głosowaniu korespondencyjnym jest dopiero w Senacie i nie wiadomo, czy kiedykolwiek wejdzie w życie, czy nie zostaną zgłoszone i zaakceptowane poprawki Senatu zmieniające te zasady, czy Prezydent nie skieruje ustawy do kontroli przed Trybunałem Konstytucyjnym przed jej podpisaniem.
Podejmowane obecnie działania i potencjalne udostępnienie spisu wyborców Poczcie Polskiej przez gminę budzą więc bardzo poważne zastrzeżenia z punktu widzenia zasady działania organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa, określonej w art. 7 Konstytucji.