Strona główna Aktualności Do furtki podszedł z psem – odszedł sam. Mężczyzna o kuli porzucił czworonoga w bramie schroniska [FILM]

Do furtki podszedł z psem – odszedł sam. Mężczyzna o kuli porzucił czworonoga w bramie schroniska [FILM]

3
2

Starszy mężczyzna poruszający się o kuli porzucił w poniedziałek, 1 kwietnia w bramie schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Warszawskiej swojego czworonoga. Cała sytuacja została zarejestrowana przez kamery monitoringu placówki. Niestety to nie pierwszy taki przypadek.


– Dla mnie jest to przykład skrajnego braku odpowiedzialności. Nie wiemy w jakim wieku jest psiak, nie wiemy czy był szczepiony na wściekliznę, nie wiemy czy był odrobaczony. Niczego nie wiemy… Pierwszą podłością było porzucenie pieska – drugą przekreślenie szans na szybką adopcję. My nawet nie mamy jego książeczki. Jak ma na imię? Tak się nie robi. W takich momentach ogarnia mnie złość – mówi portalowi Kalisz24 INFO Jacek Kołata, kierownik kaliskiego schroniska.

Fot. Biuro Schronsika Dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu
Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

3 komentarze

  1. Asia

    2 kwietnia 2019 w 12:07

    Dla osoby starszej, schorowanej, która pewnie już nie była w stanie opiekować się zwierzakiem, to już był trudny krok, a niewiedza i wstyd to nie złośliwość. Mógł zostawić w lesie.
    Zamiast HEJTU lepsza by była akcja informacyjna.

    Odpowiedz

  2. Tomasz

    3 kwietnia 2019 w 09:50

    A czy ktoś może pomyślał o tym, że ten starszy Pan mógł chwilę wcześniej znaleść pieska błąkającego się po okolicy i chciał mu pomóc odprowadzając go do schroniska. Człowiek chciał być uczynny przekazać zwierzę pod opiekę ludzi, który na pewno nim się zajmą a tu jeszcze Pan ze schroniska wyzywa go od nieodpowiedzialnych. Takim podejściem to Pan zachęca ludzi do pozostawiania psów w lesie. Z drugiej strony obowiązkiem schroniska jest zaszczepić i odrobaczyć psa. Jak straż miejska przywozi zabłąkane zwierzęta to w większości przypadków nie mają książeczki zdrowia czy nawet nie widzą jak pies ma na imię. Drogi Panie kierowniku schroniska, niech Pan się dwa razy zastanowi, zanim rzuci na takie oskarżenia.

    Odpowiedz

  3. Kolega

    8 maja 2019 w 20:23

    Ten pan wziął trgo psa ze schroniska w ostrowie wlkp dwa tygodnie wcześniej można tam sprawdzić podpisywał dokumenty on się nim poprostu znudził tym że musiał z nim wychodzić itp ten koleś tak ma że kupije coś i się tym nudzi wiem bo znam jego syna

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Młody łoś zginął na wojewódzkiej „470” w Skarszewie. „Warto zwolnić w rejonach leśnych”

O tym jak niebezpieczne może być spotkanie z dziką zwierzyną przekonał się kierowca, któr…