Tragiczny pożar mieszkania w centrum miasta. Z mieszkania na parterze ewakuowano nieprzytomnego mężczyznę. Niestety na pomoc było już za późno. Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
W sobotę, 25 stycznia około godziny 8:55 do Miejskiego Stanowiska Kierowania KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu wpłynęła formatka z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego (nr alarmowy 112) o zadymieniu i prawdopodobnym pożarze mieszkania w budynku przy ul. Stawiszyńskiej 24 w Kaliszu. Do akcji ratowniczo-gaśniczej zadysponowano 4 zastępy straży pożarnej, policję oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.
– Strażacy po dojeździe na miejsce zdarzenia stwierdzili, że mają do czynienia z zadymieniem w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym zlokalizowanym na parterze. Natychmiast rozwinęła się akcja gaśnicza. Do zadymionego mieszkania wprowadzono rotę gaśniczą. Pożar szybko ugaszono, niestety z tego lokalu ewakuowano nieprzytomnego mężczyznę – poinformował nas mł. kpt. Jacek Bartczak z zespołu prasowego KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Niestety na pomoc 68-letniemu mężczyźnie było już za późno. Z relacji lokatorów tego budynku już wczoraj z mężczyzną nie było żadnego kontaktu, a okna od wewnętrznej strony oraz firanki były ciemne. Niewykluczone, że kaliszanin zasnął na tapczanie z papierosem.
Jak się później okazało, mieszkanie, w którym doszło do pożaru przedzielone było na dwa mniejsze lokale. Oba uległy zniszczeniu i okopceniu.
Dokładne przyczyny i okoliczności tego pożaru wyjaśniają policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kaliszu.
OZA
