Kolizje drogowe spowodowane przez pijanych kierowców stanowią poważny problem bezpieczeństwa na drogach. Alkohol wpływa na zdolność do prowadzenia pojazdu, osłabiając reakcje, koncentrację oraz zdolność oceny sytuacji na drodze.
Pijani kierowcy są znacznie bardziej narażeni na podejmowanie ryzykownych decyzji, takich jak nieprawidłowe wyprzedzanie, przekraczanie prędkości czy ignorowanie sygnałów drogowych. Tego rodzaju zachowanie często prowadzi do wypadków, które mogą mieć tragiczne konsekwencje, zarówno dla kierowcy, pasażerów, jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Przekonali się o tym uczestnicy zdarzenia drogowego, do którego doszło w środę, 12 marca około godziny 16.30 na ul. Łódzkiej w Kaliszu. Tam, mieszkaniec powiatu pleszewskiego, kierując pojazdem osobowym marki Skoda, nie zachował należytej ostrożności oraz odległości od poprzedzającego go pojazdu i najechał na jego tył. Poszkodowany o całym zdarzeniu powiadomił policję.
– Badanie stanu trzeźwości 44-letniego mieszkańca powiatu pleszewskiego wykazało, że w chwili zdarzenia miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna dopuścił się przestępstwa drogowego. Funkcjonariusze zatrzymali mu uprawnienia do kierowania pojazdami a sam sprawca odpowie teraz przed sądem za kolizję drogową i kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny oraz utrata prawa jazdy – przekazuje portalowi Kalisz24 INFO podkom. Anna Jaworksa-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Za kierownicą BMW siedział 27-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego. Uczestnikom zdarzenia nic się nie stało.
W Polsce, jak i w wielu innych krajach, pijani kierowcy są jednym z głównych sprawców wypadków, a statystyki pokazują, że ich obecność na drogach znacznie zwiększa ryzyko kolizji. Pomimo surowych kar, takich jak utrata prawa jazdy, grzywny czy kara pozbawienia wolności, wciąż zbyt wielu kierowców decyduje się na prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu.
PZA
