Fundacja Orbis Tertius – Trzeci Teatr Lecha Raczaka na zwieńczenie trzeciego dnia PROLOGU, jaki towarzyszył 28. Międzynarodowemu Festiwalowi Artystycznych Działań Ulicznych LA STRADA zaprezentowała ostatni spektakl zespołu w pełni przygotowany przez jego twórcę.
Autorem tekstu i narratorem miał być Lech Raczak, który powrócił na scenę jako aktor po niemal czterdziestu latach. Równorzędnym jego partnerem było Trio Targanescu, którego muzyka znakomicie ilustruje kolejne senne podróże.
W spektaklu spotykają się niezwykłe, pozornie tylko prozatorskie relacje, niemal raporty ze snów Lecha Raczaka i muzyczna poezja Targanescu. Powstał spektakl nieokreślony. Muzyka jest nie tylko tłem do sennych opowieści, ale staje się niepokojącym, zapadającym w pamięć hołdem dla pamięci, poezji, rozstań ostatecznych. I niezwykłego talentu Lecha Raczaka. Z „Podróży przez sny…” trudno wyjść obojętnym, wielu ukradkiem ociera łzy. Tym bardziej, że Lech Raczak wyśnił w nim swoją śmierć.
Z recenzji:
„Lech Raczak – wykonawca sceniczny, performer, który za chwilę umożliwi nam wgląd w swoją intymność, w swoje sny. Owszem, będą to z pewnością sny po literacku, po artystycznemu przepracowane, odpowiednio obrobione i przetrawione, ale przecież i tak wiemy, że one naprawdę powstały gdzieś w głębi jego jaźni – nieprzystępnej, nieogarnionej i wciąż, po tylu latach nieodgadnionej, także dla niego samego. Świat w tych snach się rozpada, jego kontury nikną, nie ma w nim nic stałego, trwa totalna oniryczna destabilizacja, króluje zniszczenie. Jednak gdy zabrzmią już oklaski, gdy Raczak powróci ze swej zaświatowej niedostępności do nas – wzruszonych i ograniczonych w naszej wdzięczności do banalnego uderzania dłonią o dłoń, pozostańmy z naszą wyobraźnią w tej wielkiej, zadymionej sali, wyczarowanej zmęczonym półszeptem dzisiejszego Mistrza teatru śmierci.”
– Juliusz Tyszka, teatralny.pl