Strona główna Aktualności Kotwica Kołobrzeg bez szans! Piłkarze KKS-u Kalisz odnieśli kolejne ważne zwycięstwo [FOTO]

Kotwica Kołobrzeg bez szans! Piłkarze KKS-u Kalisz odnieśli kolejne ważne zwycięstwo [FOTO]

0
0

Po zwycięskiej inauguracji sezonu na wyjeździe, piłkarze KKS-u Kalisz odnieśli kolejne ważne zwycięstwo, tym razem przed własną publicznością. W minioną sobotę, na stadionie przy ul. Łódzkiej podopieczni Ryszarda Wieczorka pokonali aspirującą do awansu Kotwicę Kołobrzeg 3:1.

To miało być jedno z najciekawszych i dla obu ekip najważniejszych spotkań piłkarskiej jesieni. Oba zespoły nie kryją bowiem swoich planów związanych z awansem na drugoligowe  boiska, a każdy kolejny mecz ma ich do realizacji tego ambitnego celu przybliżać. Jednak sobotni pojedynek, zapowiadany jako hit kolejki, w rzeczywistości niewiele miał z tym określeniem wspólnego, bowiem rywal z Kołobrzegu wypadł na tle gospodarzy bardzo blado. Przez pełne 90 minut przyjezdni nie zdołali oddać ani jednego strzału w światło bramki kaliszan, pierwsze celne trafienie zaliczyli dopiero w doliczonym czasie drugiej połowy. Honorowy gol niewiele jednak zmienił, bo KKS miał już na koncie trzy bramki, a mógł mieć znacznie więcej.

Fot. Norbert Gałązka / KKS Kalisz

Od pierwszego gwizdka podopieczni Ryszarda Wieczorka dominowali nad rywalami i to w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Choć w letniej przerwie skład zespołu „Trójkolorowych” przeszedł istną rewolucję, a wraz z pojawieniem się siedemnastu nowych zawodników optymalne zgranie wymagać będzie jeszcze trochę czasu, już teraz prezentują się na murawie bardzo obiecująco. W sobotnim pojedynku kontrolowali grę przez pełne 90 minut, a gdyby zamienili na gola wszystkie wykreowane sytuacje, losy meczu mogli rozstrzygnąć jeszcze przed przerwą.

Fot. Norbert Gałązka / KKS Kalisz

Już w 3. minucie bliski zdobycia bramki był Mateusz Żebrowski, który stanął „sam na sam” z bramkarzem przyjezdnych. Niestety zbyt ostry kąt spowodował, że piłka przeszła tuż obok słupka. Swoich szans nie wykorzystali też, mocno celujący z dystansu, Robert Tunkiewicz i Marcin Radzewicz oraz Andrzej Trubeha, który trafił w słupek. Przełamanie nastąpiło tuż przed gwizdkiem na przerwę. W 43. Minucie, po rzucie rożnym w wykonaniu Adriana Łuszkiewicza piłkę zgrał głową Robert Tunkiewicz i podał do znajdującego się przy dalszym słupku Mateusza Żebrowskiego, a ten  bez wahania  umieścił ją w siatce otwierając wynik spotkania.

Fot. Norbert Gałązka / KKS Kalisz

Dwie minuty po powrocie na murawę popularny „Żebro” ponownie wpisał się na listę strzelców, tym razem dobijając z bliska zablokowane uderzenie Roberta Tunkiewicza. Kolejne trafienie to już zasługa zmienników. Trenera Wieczorka, podobnie jak w meczu pierwszej kolejki, nie zawiodła intuicja co do roszad w składzie. W 87. minucie piłkę przejął Nikodem Zawistowski i podał idealnie do Sebastiana Kaczyńskiego, który zamienił ją na bramkę. Warto przypomnieć, że było to już drugie trafienie kaliskiego pomocnika w tym sezonie i ponownie po wejściu z ławki. Dobrze zaprezentowali się też wprowadzeni do gry Andrzej Kaszuba i Daniel Stanclik. Obaj mieli swoje okazje, co pokazuje, że KKS ma mocną i wyrównaną kadrę.

Fot. Norbert Gałązka / KKS Kalisz

W doliczonym czasie gry, moment nieuwagi kaliskiej defensywy wykorzystał Maciej Wichtowski, zdobywając honorowego gola dla Kotwicy. W kontekście całej rywalizacji nie miało to jednak żadnego znaczenia, bowiem to gospodarze zapisali na swoim ligowym koncie kolejne trzy punkty.

– Wyszliśmy na ten mecz bardzo dobrze przygotowani pod każdym względem. Zespół wiedział co ma grać. Chłopacy dobrze biegali, wiedzieliśmy, że to jest nasz atut.  Szkoda, że wcześniej nie otworzyliśmy wyniku, bo były ku temu okazje, ale cieszymy się bardzo z tego, że zespół dobrze organizował się w grze defensywnej – powiedział w pomeczowym wywiadzie trener Ryszard Wieczorek. – Jestem bardzo zadowolony z dwóch pierwszych spotkań tego sezonu, bo początek jest szczególnie ważny, ale jestem też przekonany, że stać nas na jeszcze więcej. Zwyciężamy, bo gramy bardzo dobrze jako kolektyw. Indywidualności zawsze wychodzą z zespołu, dlatego cieszę się, że drużyna realizuje to, co sobie zakładamy w szatni.

Fot. Norbert Gałązka / KKS Kalisz

 Udało nam się wygrać z Kotwicą, ale od początku wiedzieliśmy co chcemy robić na boisku. Trener przygotował nas pod tę drużynę powiedział po końcowym gwizdku Mateusz Żebrowski, autor dwóch trafień, który od początku sezonu zgromadził ich już cztery, dzięki czemu wspólnie z Rafałem Leśniewskim z Nielby Wągrowiec przewodzi w klasyfikacji strzelców trzeciej ligi gr. 2.

Fajnie, że piłka tak mnie szuka. Mam nadzieje, że moje gole nadal będą pomagać drużynie w zwycięstwach, bo to właśnie cała drużyna na nie pracuje. Gol do szatni fajnie ułożył dzisiejsze spotkanie, a po przerwie zadaliśmy kolejny ciosy, który praktycznie rozstrzygnął losy tego pojedynku. Myślę, że już teraz nasza gra wygląda dobrze, a jestem przekonany, że z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc drużyna będzie prezentować się coraz lepiej. Potrzebujemy jeszcze troszkę zagrania, ale trener doskonale wie jak to wszystko poukładać.

Po dwóch kolejkach KKS, z kompletem sześciu punktów i niezłym bilansem bramkowym (7-1), jest liderem grupy drugiej III ligi. W tym tygodniu ekipa trenera Wieczorka rozegra dwa mecze wyjazdowe: w czwartek z Jarotą Jarocin i w sobotę z Bałtykiem Gdynia.

Fot. Norbert Gałązka / KKS Kalisz

2. kolejka III ligi gr. 2, 10.08.2019r., Stadion Miejski w Kaliszu, ul. Łódzka 19-29

KKS Kalisz – Kotwica Kołobrzeg 3:1 (1:0)

1:0 Mateusz Żebrowski 43. min, 2:0 Mateusz Żebrowski 47. min, 3:0 Sebastian Kaczyński 87. min, 3:1 Maciej Wichtowski 90+2. min.

Żółte kartki: Michał Borecki (KKS Kalisz) oraz Oskar Borecki, Marcin Trojanowski, Grzegorz Piesio (Kotwica Kołobrzeg).

KKS Kalisz: Józef Burta – Mikołaj Zawistowski, Mateusz Żytko, Kacper Górski, Mateusz Mączyński, Mateusz Żebrowski (85. Nikodem Zawistowski), Adrian Łuszkiewicz, Michał Borecki, Marcin Radzewicz (75. Daniel Stanclik), Robert Tunkiewicz (77. Andrzej Kaszuba), Andrzej Trubeha (69. Sebastian Kaczyński).

Kotwica Kołobrzeg: Mateusz Koliński – Przemysław Szur, Grzegorz Piesio (59. Przemysław Czerwiński), Michał Marczak (90+2 Adrian Cybula), Dawid Retlewski (59. Mikołaj Maschera), Vladyslav Dorosh, Sebastian Deja, Oskar Zieliński (65. Michał Ciarkowski), Jakub Poznański, Maciej Wichtowski, Marcin Trojanowski.

źródło. UM / Fot. Norbert Gałązka / KKS Kalisz
Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

ToTo Sushi. Najświeższe składniki i nowoczesne podejście do tradycyjnej japońskiej kuchni

Poczuj cudowną atmosferę i pozwól od razu przenieść się do Japonii. ToTo Sushi w Kaliszu t…