Znakomicie spisali się w Halowych Mistrzostwach Polski juniorów młodzi kaliscy lekkoatleci. Złote medale wywalczyli Patrycja Skoczylas, w skoku wzwyż i kulomiot Piotr Goździewicz z UKS 12 Kalisz. Brąz, w biegu na 1500 m, dołożyła Kinga Grabowska z UKS Dziewiątka Kalisz.
Podczas rozegranych w miniony weekend w Toruniu zawodów zarówno Patrycja Skoczylas jak i Piotr Goździewicz byli w swoich konkurencjach najpoważniejszymi kandydatami do mistrzowskich tytułów i jak widać owe przewidywania znalazły pełne potwierdzenie w rzeczywistości.
Patrycja Skoczylas, do rywalizacji przygotowana była wyśmienicie, mimo iż był to jej pierwszy tegoroczny start w hali i w dodatku, ze względów zdrowotnych stojący pod dużym znakiem zapytania. Jednak kaliszanka dzielnie pokonała słabości i podczas niedzielnego konkursu jasno zakomunikowała, że przyjechała walczyć o najwyższe laury. O jej doskonałej formie przekonała się zwłaszcza najpoważniejsza rywalka – Martyna Lewandowska z MLKL Płock, wicemistrzyni świata juniorek młodszych. Decydującą w tym pojedynku okazała się wysokość 176 cm. Podopieczna Adrianny Wange pokonała ją w pierwszej próbie, natomiast rywalka strąciła poprzeczkę. Nie pomogły jej nawet dwa kolejne podejścia do wysokości o trzy centymetry wyższej, także zakończone niepowodzeniem. Wcześniej Lewandowska spisywała się bezbłędnie. Wysokości 167, 170 i 173 cm pokonała bez strąceń i to ona była bliżej mistrzowskiego tytułu, bo kaliszance udało się to dopiero w drugich próbach. Jednak
w decydującej próbie zawodniczka UKS 12 Kalisz nie pozostawiła rywalce żadnych złudzeń. Trzecie miejsce, z wynikiem 170 cm, zajęła Weronika Stefaniuk z MKS Hermes Gryfino.
Złoty medal przywiózł z Torunia także kulomiot Piotr Goździewicz. Choć bywały już zawody podczas których pchał kulę na odległość bliską 20 metrów, tym razem do mistrzostwa kraju wystarczyło 18,80 m. – Wynik mógł być troszkę lepszy, ale niestety w Kaliszu nie mamy gdzie w okresie zimowym oddawać pełnych pchnięć, a to ma ogromne znaczenie w konkurencjach technicznych – podkreśla trener Małecki. – Teraz czeka nas mała przerwa regeneracyjna i przygotowania do sezonu letniego, których podstawą będzie znalezienie miejsca do treningów. Na razie wygląda to nieciekawie, a konkurenci Piotra nie próżnują – dodaje szkoleniowiec utytułowanego kaliskiego kulomiota.
Obok Piotra Goździewicza, na podium konkursu pchnięcia kulą stanęli też jego najpoważniejsi rywale: Wojciech Marok z Orkanu Środa Wielkopolska (18,28 m) i Jakub Giedrewicz z LKS Fenix Słupsk (16,92 m).
Wiele radości podczas toruńskich zmagań przysporzyła nam również Kinga Grabowska z UKS Dziewiątka Kalisz, która wywalczyła brązowy medal w biegu na 1500 metrów. Podopieczna trenera Waldemara Olszyny przystąpiła do rywalizacji z drugim czasem spośród wszystkich startujących juniorek, była więc jedna z głównych kandydatek do podium. I nie zawiodła. Na metę wbiegła jako trzecia, do ostatnich metrów walcząc o srebro z Justyną Jelską (KS Podlasie Białystok). Ostatecznie przegrała z nią o pół sekundy, ale czas jaki osiągnęła – 4:35.27 – jest nie tylko najlepszym w jej dotychczasowej karierze, ale też absolutnym rekordem Kalisza w biegu kobiet na 1500 metrów, lepszym od poprzedniego o blisko sześć sekund! Poprzedni rekord seniorek (4:41.00) przetrwał 34 lata. Złotą medalistką mistrzostw Polski została Beata Topka z ULKS Talex Borzytuchom (4:22.48).
W Toruniu wystartowało jeszcze troje lekkoatletów UKS 12 Kalisz. Damian Śniegula zajął dziesiąte miejsce w skoku w dal U20 (6,44 m), w rywalizacji pań Magdalena Kuświk była szesnasta (4,98 m). W eliminacjach biegu na 800 metrów U20 uczestniczył z kolei Wiktor Wachowski. W swojej serii zajął trzecie miejsce (1:58.51) i nie awansował do finału.
