Wszystko działo się w niedzielę ok. godziny 13:00 u zbiegu Al. Wojska Polskiego i ulicy Serbinowskiej w Kaliszu. Do ratowników medycznych wchodzących do karetki po odprowadzeniu pacjentki podszedł nietrzeźwy, młody mężczyzna. Zaczął ubliżać medykom, uderzać pięścią i kopać w tylne drzwi ambulansu SOR’u.
Do zdarzenia doszło w biały dzień. Zespół medyczny transportował pocjenta do domu po hospitalizacji. Kiedy ratownicy wracali do karetki zaczepiła ich osoba postronna, która dziwnie się zachowywała. – Ratownicy chcąc uniknąć zbędnej konfrontacji nie zwrócili uwagi na mężczyznę. Kiedy ci weszli do ambulansu mężczyzna zastawił im drogę i zaczął uderzać pięścią w przednią i boczną szybę szybę. Kierowca zaczął cofać – wtedy pobudozny kaliszanin stanął z tyłu pojazdu i zaczął kopać w drzwi powodując straty w postaci wgnieceń karoserii – informuje portal Kalisz24 INFO Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu. – O zaistniałej sytuacji została powiadomiona policja, która po kilku minutach pojawiła się na miejscu – dodaje.
Wskazany przez ratowników mężczyzna zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia. W krótki, pieszy pościg za nim rzuciło się dwóch funkcjonariuszy, którzy ze względu na agresję użyli środka przymusu bezpośredniego. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna jest pijany. W toku dalszych czynności okazało się, że zatrzymany chwilę wcześniej pobił znajdującego się na chodniku przechodnia.
– wstępnie straty spowodowane przez krewkiego kaliszanina zostały wycenione na ponad 500 złotych.