Temat fajerwerków podczas sylwestrowej nocy budzi od lat wiele emocji. Obrońcy praw zwierząt co roku apelują do miast o zrezygnowanie z miejskich pokazów sztucznych ogni. Tym razem nie będzie żadnego głosowania, pytań czy internetowych sond. Miasto Kalisz wraca do sylwestrowych tradycji związanych z pokazami pirotechnicznymi. Ma być pięknie i kolorowo. Na scenie ustawionej na Głównym Rynku zagra i zaśpiewa zespół „Części Zamienne”. Impreza z DJ’em potrwa do godziny 2.00
– Zabawę na Głównym Rynku rozpoczynamy o godz. 22.30. Na scenie wystąpi zespół „Części zamienne”, a później po północy, po życzeniach od władz miasta i pokazie pirotechnicznym grać będzie DJ do około 2.00. Wracamy do formy, która jest sprawdzona. Jestem zadania, że wychodzimy naprzeciw jednym i drugim zapotrzebowaniom. W tym roku będą fajerwerki – mówił na konferencji prasowej wiceprezydent Grzegorz Kulawinek.
Decyzja o zamianie ogni sztucznych na nie do końca udany pokaz laserowy podyktowana była internetową – i nie tylko – presją mieszkańców i dobrem zwierząt. Jak uważa wiceprezydent Kulawinek – po analizie ubiegłorocznego pokazu laserów widzieliśmy, że wszyscy dookoła strzelają. Nie ukrywamy, że ceny w sylwestra rosną kilkakrotnie i chęć zrobienia pięknego widowiska wychodzi poza możliwości finansowe naszego miasta dlatego stwierdziliśmy, że skoro nie jesteśmy w stanie zrobić czegoś z pokazem laserowym to wracamy do formy z fajerwerkami, bo takie też są oczekiwania mieszkańców.
Jak ustalił portal Kalisz24 INFO, zeszłoroczny pokaz laserowy był o kilka tysięcy złotych droższy, niż zaproponowany mieszkańcom pokaz laserów, na który mieszkańcy patrzyli… od tyłu myląc go z mappingiem.