Wprawdzie mecz przegrali, ale wynik uciekł im dopiero w końcówce, a na tle pierwszoligowego rywala zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Piłkarze KKS-u Kalisz, w czwartym zimowym sparingu, ulegli Warcie Poznań 0:2. O porażce zadecydowały detale.
Spośród wszystkich sparingpartnerów KKS-u w tym okresie przygotowawczym poznańska Warta – plasująca się aktualnie na 13. miejscu w tabeli pierwszej ligi – była najwyżej notowanym rywalem. Tym bardziej cieszy fakt, że na tle takiej drużyny „Trójkolorowi” spisali się bardzo dobrze, do 80. minuty nie tylko skutecznie broniąc się przed utratą bramki, ale też stwarzając sobie kilka dogodnych do zdobycia gola okazji.
Wprawdzie pierwszą z nich mieli gospodarze, ale doświadczony Łukasz Spławski nie wykorzystał błędu jednego z zawodników testowanych KKS-u i przelobował strzegącego kaliskiej bramki, powracającego po kontuzji, Adama Wasiluka. Z upływem minut gra kaliszan wyglądała co raz lepiej, choć trener Dariusz Marzec nie miał zbyt dużego pola manewru jeśli chodzi o zmienników. Z różnych względów w sobotę nie pojawili się na murawie Hubert Antkowiak, Marcin Lis, Mikołaj Neuman, Mateusz Stefaniak czy Patryk Palat. Mimo okrojonego składu przyjezdni postawili rywalom twarde warunki. Grali ambitnie i bez kompleksów, momentami szarżując nawet zbyt ostro, za co czerwoną kartką tuż przed przerwą ujrzał Robert Tunkiewicz.
Okazje do zdobycia gola kaliszanie mieli również w drugiej połowie, m.in. bardzo aktywni tego dnia bracia Gonzalez, czy Mateusz Żebrowski. Niestety, niewykorzystane sytuacje zemściły się w 80. minucie. Gospodarzom wystarczyły dwa, stałe fragmenty gry. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Mateusz Wypych. Wprawdzie za pierwszym razem wychowanek KKS-u główkował w słupek, ale poprawił strzał, skutecznie umieszczając piłkę w pustej bramce. Trzy minuty później wynik na 2:0 ustalił Michał Żebrakowski, pewnie zamieniając na gola rzut karny podyktowany po faulu Mateusza Gawlika.
– Patrząc całościowo na to spotkanie, możemy być zadowoleni. Drobne urazy i choroby troszkę zmieniły moje plany co do składu, dlatego z przebiegu meczu jestem bardzo zadowolony. Na tle pierwszoligowego rywala zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą i dobrą drugą połowę – podsumował trener Dariusz Marzec.
Kolejną grę kontrolną niebiesko-biało-zieloni rozegrają w środę, 13 lutego. O godzinie 16:00 na Majkowskim Wembley zmierzą się z Sokołem Aleksandrów Łódzki, czołowym trzecioligowcem grupy pierwszej.
Tekst: Karina Zachara, fot. Norbert Gałązka
Sparing, 9.02.2019, Grodzisk Wielkopolski / Warta Poznań – KKS Kalisz 2:0 (0:0)
1:0 Mateusz Wypych 80. min, 2:0 Michał Żebrakowski 83. min (k.)
Czerwona kartka: Robert Tunkiewicz (45. min, druga żółta)
Warta Poznań: (I połowa) Tomasz Laskowski – Grzegorz Szymusik, Bartosz Kieliba, Tomasz Dejewski, Jakub Kiełb – Krzysztof Biegański, Artur Marciniak, Adrian Cierpka, Robert Janicki (36 Hubert Sobol), Michał Jakóbowski – Łukasz Spławski. (II połowa) Konrad Syldatk – Mateusz Wypych, Bartosz Kieliba, Tomasz Dejewski, Jakub Kiełb – Wojciech Fadecki, Michał Grobelny, Bartosz Kalupa, Hubert Sobol, Serhij Napołow – Michał Żebrakowski.
KKS Kalisz: Adam Wasiluk – Damian Ślesicki (20. Tomasz Owczarek), Mateusz Gawlik, Mateusz Żytko, zawodnik testowany, Mateusz Żebrowski (65. Todor Trayanov), Pavlo Hordijczuk, Robert Tunkiewicz (46. zawodnik testowany), Marcin Radzewicz (46. Patryk Jarantowicz), Ivan Vidal Gonzalez, Gabriel Vidal Gonzalez.
