Dwie nastolatki zostały poszkodowane i trafiły do szpitala. Wracamy do dramatycznych wydarzeń w kaliskim parku Przyjaźni. Dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia – pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kaliszu – wyjaśniają funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Jedną z poszkodowanych czeka operacja.
Przypomnijmy, że do akcji ratunkowej przy jednym ze stawów w kaliskim parku Przyjaźni doszło we wtorek, 2 sierpnia przed godziną 20.00. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
– W związku ze zdarzeniem w parku Przyjaźni, do którego doszło w dniu wczorajszym w Kaliszu, gdzie jak wynika z naszych wstępnych ustaleń obrażenia powyżej 7 dni odniosły dwie 17-latki, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kaliszu wykonujemy czynności zmierzające do wyjaśnienia dokładnych przyczyn i okoliczność tego zdarzenia, są to czynności w myśl art. 160 §1 oraz §3 Kodeksu Karnego – informuje portal Kalisz24 INFO kom. Witold Woźniak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Art. 160 Kodeksu Karnego § 1. mówi „Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” natomiast § 3. „Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
17-latka, którą przetransportowano na Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu została w pełni zaopatrzona już po godzinie 22.00. Jak zaznacza Paweł Gawroński, rzecznik prasowy placówki przy ul. Poznańskiej, miała otarcia w obrębie głowy oraz szytą wargę.
– Diagnostyka oraz zaopatrzenie ran zostało wykonane. Pacjentka według opinii lekarza nadawała się do tego, żeby wypisać ją do domu. Matce nastolatki jednak zależało, aby dziewczyna pozostało na obserwacji. W związku z tym szpital wysłał ją karetką do Ostrowa Wielkopolskiego ze skierowaniem w związku z tym, że podpisaliśmy z nimi porozumienie, że na ten czas, kiedy u nas nie ma Chirurgii Dziecięcej, to właśnie ostrowski szpital przejmuje wszystkich naszych pacjentów. Tamtejsi lekarze również zadecydowali, że nie nadaje się ona do obserwacji na Oddziale, po czym odesłali ją do domu.
– Druga z nastolatek, która od razu trafiła na SOR ostrowskiego szpitala została tam zbadana i zdiagnozowana oraz zapatrzona. Dzisiaj wróciła do nas ze względu na uraz kręgosłupa. Będzie musiała mieć przeprowadzony zabieg operacyjny – dodaje rzecznik szpitala w Kaliszu.
W chwili zdarzenia, razem z dwiema 17-latkami była 18-letnia siostra jednej z nich. Dziewczyna nie odniosła większych obrażeń.
