Mieszkania treningowe dla osób objętych indywidualnym programem wychodzenia z bezdomności – to efekt umowy, którą Miasto podpisało z Towarzystwem Pomocy Św. Brata Alberta w Kaliszu. W lokalach, za które płacą byli mieszkańcy schroniska, funkcjonują już trzy osoby.
Decyzję o wdrożeniu Pilotażowego Projektu pn. “Powrót z Bezdomności” Rada Miejska Kalisza podjęła w listopadzie subiegłego roku. Jego celem jest tworzenie mieszkań treningowych dla osób długotrwale bezdomnych, które korzystały ze schroniska św. Brata Alberta. Mieszkania pomimo niewielkiej powierzchni (20,86m2, 24,26m2, 24,86m2) składają się z pokoju, kuchni i łazienki i przeznaczone są dla pojedynczych osób. Z każdą z nich Towarzystwo Pomocy Św. Brata Alberta zawarło umowę-kontrakt. Opłaty eksploatacyjne za korzystanie z mieszkania ponosi lokator. Przed oddaniem lokalu w najem towarzystwo remontuje mieszkanie oraz wyposaża je w meble i sprzęt gospodarstwa domowego.
Dziś wizytę jednemu z lokatorów objętych projektem złożyli przedstawiciele magistratu z prezydentem Grzegorzem Sapińskim na czele. – Trudno przecenić rolę tego przedsięwzięcia – mówi prezydent Sapiński. – Daje z pewnością perspektywy, możliwości. Pozwala rozpocząć nowy etap w życiu, którego gratulujemy i za który trzymamy kciuki.
Realizacja projektu daje możliwość realnego powrotu do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. – Bezdomność to sytuacja życiowa, na którą wiele osób nie ma wpływu – mówi Tomasz Rogoziński, wiceprezydent Kalisza. – Miasto wspólnie ze schroniskiem daje możliwość zmiany tej sytuacji. Te lokale mieszkańcy schroniska wspólnie przygotowują do użytkowania. To bardzo ważne. Długotrwała bezdomność oznacza ograniczenia i bariery. Współtworząc projekt Miasto daje wyraźny sygnał: osoby bezdomne nie są same, mogą liczyć na naszą pomoc.
Lokale treningowe, w których realizowany jest program pochodzą z zasobów MZBM. – Na ręce pana prezydenta składam podziękowania za przyznane mieszkania – mówi Paweł Kołeczko, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Kaliszu. – Projekt niezwykle motywuje osoby bezdomne. W schronisku niczego im nie brakuje, każdy z nich myśli jednak o własnym kącie. Na razie efektem projektu jest pomoc trzem osobom. Powodzenie pilotażowego programu pozwoli na rozszerzenie podjętych działań.