Mateusz Suliga, od niedawana piastujący stanowisko Komendanta Straży Miejskiej Kalisza zawnioskował o zakup pojazdu do przewozu osób nietrzeźwych. Samochód, jaki miałby zasilić tabor municypalnych miałby być elektryczny. Radni miejscu są jak najbardziej „za”.
– Taki radiowóz bardzo przysłużyłby się strażnikom miejskim. W chwili obecnej jest on nam nam bardzo potrzebny, zwłaszcza w ścisłym centrum miasta, gdzie patrolowanie odbywa się na krótkich odcinkach – powiedziała portalowi Kalisz24 INFO Agata Dybioch, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej Kalisza. – Pojazd elektryczny byłby wykorzystywany do służby patrolowej ukierunkowaną na porządek w mieście, przy okazji z uwzględnieniem właśnie transportu i przewozu osób nietrzeźwych lub też osób, którym zagraża jakieś niebezpieczeństwo.
Zakup samochodu będzie możliwy dzięki środkom jakie trafiają do kaliskiego samorządu na przeciwdziałanie i walkę ze skutkami alkoholizmu. Podczas ostatniej sesji kaliscy radni przyznali municypalnym dodatkowe 220 000 złotych na zakup „elektryka”.
Jak przekonuje Agata Dybioch, rzeczniczka Straży Miejskiej Kalisza, za zakupem pojazdu elektrycznego dla strażników przemawiają przede wszystkim względy ekonomiczne. Interwencja funkcjonariuszy wobec nietrzeźwego aż do momentu osadzenia go w izbie zatrzymań w budynku Komendy Miejskiej Policji przy ul. Kordeckiego zajmuje nawet kilka godzin. Jeżeli w tym czasie wpłynie kolejne, podobne zgłoszenie, wówczas strażnicy nie mają jak zainterweniować.
Każdego dnia dyżurny pełniący służbę odbiera jedno lub dwa zgłoszenia dotyczące osób znajdujących się pod wpływem alkoholu. Pojazd, jaki ma otrzymać jednostka musi być wyposażony w pomieszczenie bezpieczne do przewozu osób.
Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy i jakie auto trafi do kaliskiej jednostki.
PZA