Koalicjanci Klubu Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej w Kaliszu mają plan. Wspólnie przygotowali propozycję dla usprawnienia działalności Kaliskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Warszawskiej.
– spotykamy się dziś przed Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu jako przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i będziemy mieli kompleksowe pomysły na zarządzenie schroniskiem w naszym mieście. Znajdzie się i program kastracji i sterylizacji zwierząt i o nowym regulaminie schroniska, i tutaj współpraca z gminami ościennymi, ale trzeba zacząć od samego początku – mówi Dariusz Grodziński, radny PO i kandydat na Prezydenta Miasta Kalisza. – Schroniskiem, podobnie jak całym miastem trzeba zarządzać w sposób otwarty, czyli taki, który wykorzystuje całą energię i cały potencjał tych osób, które same z siebie, z dobrej woli gromadzą się wokół tego schroniska i chcą oddać swój wolny czas i zaangażowanie ażeby tu pracować. – dodaje.
Jak mówi rady Grodziński to, co nastąpiło w schronisku po jego komunalizacji, to seria pewnych dobrych kroków w charakterze inwestycyjnym, które chwalą, popierają i sami za nimi głosowali. Nastąpił jednak kryzysowy moment w oparciu o relacje międzyludzkie, o wykorzystanie potencjału wolontariuszy. – Nie może być tak, żeby ta energia i ta siła jest odrzucana w imię nie wiadomo czego – w imię czyiś rozdętych ego, chorych ambicji czy sekretów, które trzeba tutaj przed kimś chować. Obecność wolontariuszy jest stała, obecna. To nie tylko dobro tych psów, które są na bieżąco pielęgnowane, wyprowadzane, ale to także element nadzoru społecznego i obywatelskiego nad funkcjonowaniem placówki – mówi D. Grodziński.
– Zaprezentujemy trzy postulaty, które wdrożymy zaraz po wygranych przez nas wyborach samorządowych i chciałem powiedzieć jeszcze jedno, że do tego czasu udało nam się wprowadzić i przeforsować przez Radę Miejską ważną poprawkę do programu ochrony nad zwierzętami bezdomnymi w Kaliszu, która ustanawia obowiązek dla Miasta Kalisza, dla władz Miasta, dla schroniska, dla kierownictwa tego obiektu budowanie aktywnego wolontariatu na rzecz opieki nad zwierzętami tutaj zgromadzonymi, ale także na rzecz adopcji – informuje radny Grodziński.
Gdy tylko uprawomocni się ten zapis radni odliczą 14 dni, i w dzień m w którym się uprawomocni zaczną zbierać razem z wolontariuszami ich aplikacje i podania o wolontariat i zbiorowo składać do kierownika kaliskiego schroniska. W ramach przysługujących radnym kompetencjom będą pełnić kontrolę nad tymi odpowiedziami. Tam, gdzie pojawi się odnowa, musi pojawić się wyraźne uzasadnienie. – To nie jest prywatny folwark, tylko schronisko miejskiej.
Radny Klubu Platformy Obywatelskiej Radosław Kołaciński uważa, że miasto powinno otworzyć się w sprawie schroniska na sąsiednie gminy. – dlaczego takie miasto jak Kalisz, miałoby się nie stać centrum dla adopcji zwierząt bezdomnych? – pyta radny. W związku z tym radni apelują do prezydenta G. Sapińskiego aby w sposób konsolidacyjny zapytał się włodarzy ościennych gmin o to, żebyśmy to my w Kaliszu dla nich prowadzili schronisko dla bezdomnych zwierząt.
– oczywiście ta powierzchnia, która tutaj jest, jest zbyt mała na prowadzenie tak dużego schroniska i dlatego w przyszłości chcielibyśmy poszerzyć to schronisko o kolejne oddziały. To znaczy w kilku lokalizacjach w mieście powinno znajdować się nieruchomości, na których te zwierzaki mogłyby w komfortowych warunkach przebywać. Dajemy czas prezydentowi do końca wakacji – mówi R. Kołaciński
Radni mają jeszcze jeden program – program kastracji i sterylizacji zwierząt właścicielskich. Dzięki proponowanemu dofinansowaniu lub finansowaniu w całości kosztów sterylizacji i kastracji z budżetu miasta, co w efekcie końcowym ma zminimalizować liczbę zwierząt trafiających do schroniska. Wniosek do budżetu miasta zgłosi radny Eskan Darwich, aby zarezerwować 50 tys. złotych na ten strategiczny program dla schroniska.
Mirosłąw
9 lipca 2018 w 19:48
Gdyby do tego programu dodać jeszcze obowiązkowe chipowanie i rejestrowanie psów i restrykcyjne egzekwowanie tego obowiązku, to takie zarządzenie o wiele skuteczniej zapobiegłoby zjawisku bezdomności i porzucania psów niż sterylizacja.