Mają prawo być zawiedzione, bo zwycięstwo miały na wyciągnięcie ręki. Z Wrocławia wróciły jednak tylko z jednym punktem. Siatkarki Energi MKS Kalisz przegrały wyjazdowy pojedynek z ekipą #VolleyWrocław 2:3, mimo, iż po trzech setach były na najlepszej drodze, by zgarnąć komplet punktów. Szansy jednak nie wykorzystały, w przeciwieństwie do rywalek, które doprowadziły do tie-breaka i zadały w nim decydujący cios.
Podopieczne Jacka Pasińskiego wprawdzie nie zaczęły najlepiej, przegrywając pierwszego seta do 19, ale już w kolejnych to one rozdawały karty na boisku. Zwyciężyły pewnie – do 17 i 15 – i wydawało się, że partia czwarta będzie ostatnią tego wieczora, a komplet punktów wyjedzie do Kalisza. Tak się jednak nie stało. Czwarta i piąta partia należały bowiem do wrocławianek i to one ostatecznie świętowały drugie w tym sezonie zwycięstwo.
W czwartym secie kaliszanki miały momenty, w których mogły odwrócić losy rywalizacji. Wprawdzie lepiej zaczęły gospodynie utrzymując jedno, dwupunktowe prowadzenie, ale w końcu przyjezdne doprowadziły do remisu (9:9). Niestety grające dobrze blokiem wrocławianki dość łatwo odskoczyły na cztery oczka i z upływem czasu powiększały prowadzenie (20:13). Przy stanie 24:18 miały pierwszego setbola. Wprawdzie przyjezdnym udało się go obronić, ale już w kolejnej akcji sztuka ta nie powiodła się. Przegrały do 19. Decydującą o losach meczu partię kaliszanki rozpoczęły od dwupunktowego prowadzenia (3:1 i 5:3). Niestety przy zmianie stron to gospodynie zyskały przewagę (8:7) i nie oddały jej już do końca.
Najwięcej, bo aż 18 punktów w kaliskiej ekipie zdobyła Jovana Vesović, ale też pracy miała niemało. To do niej trafiały najczęściej piłki w ataku, w nią też najchętniej celowały zagrywką wrocławianki. 18 oczek to najwyższa zdobycz Serbki w barwach MKS-u. Mimo przegranej kaliska ekipa zachowała szóstą lokatę w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet.
W najbliższą sobotę, w Arenie, podejmie niżej notowany Pałac Bydgoszcz.
#VolleyWrocław – Energa MKS Kalisz 3:2 (25:19, 17:25, 15:25, 25:19, 15:12)
#VolleyWrocław: Gancarz 14, Rasińska 27, Murek 7, Mras 2, Kasprzak 5, Fedorek 8 oraz Dzikowicz (l), Pancewicz (l), Wers 6, Gajewska, Irzemska, Felak 1, Kuriata
Energa MKS: Hurley 3, Wawrzyniak, Ptak 5, Centka 4, Helić 12, Vesović 18 oraz Kulig (l), Łysiak (l), Jasek 16, Budzoń, Brzezińska 11, Miros 2
MVP: Dominika Mras (#VolleyWrocław)