
W miniony weekend Energa MKS Kalisz Volleyball poniosła bolesną porażkę w meczu wyjazdowym przeciwko Stali Mielec. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3, co oznacza, że drużyna z Kalisza kończy swoją przygodę z rozgrywkami.
Pierwsze akcje były wyrównane, jednak z czasem inicjatywę przejęły kaliszanki. Marta Pol popisała się potężnym blokiem na Kazalepopisie, a zaraz potem Klara Dite zdobyła asa serwisowego. Przy stanie 7:3 trener gospodyń poprosił o przerwę. Błędy mielczanek pozwoliły rywalkom powiększyć przewagę do 10:3. Siatkarki MKS-u nie straciły koncentracji, a po asie Pol było już 12:5. Zmiana w składzie nie przyniosła efektów, więc Miłosz Majka wrócił do pierwotnego ustawienia. Wiktoria Szumera natomiast zwiększyła przewagę na 16:9. W kolejnych minutach Dite zdobyła kolejnego asa, podwyższając wynik do 19:10. Samodzielna walka Oliwii Sieradzkiej nie wystarczyła, a set zakończył się wynikiem 25:15.
MKS Kalisz stara się wrócić do gry
Po przegranym pierwszym secie mielczanki próbowały się otrząsnąć i zmienić oblicze meczu. W drugim secie zagrały o niebo lepiej, pokazując większą determinację i wolę walki. Dzięki solidnej grze w obronie oraz kilku udanym akcjom w ofensywie, udało im się wyrównać stan meczu na 1:1, wygrywając seta 25:18.
Stal Mielec przyspiesza tempo
Po wyrównaniu wyniku, to Stal Mielec ponownie przejęła kontrolę nad spotkaniem. Trzeci set to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy wygrali go w stosunku 25:12, nie dając rywalom większych szans na powrót do gry. Dominacja Stali na siatce, skuteczna zagrywka i dobrze zorganizowana obrona sprawiły, że Kalisz nie był w stanie odpowiedzieć na ich ataki.
Czwarty set, mimo starań kaliskich siatkarzy, również zakończył się porażką. Mimo kilku momentów walki i ambitnych prób, Stal Mielec kontrolowała grę, wygrywając 25:20 i przypieczętowując tym samym zwycięstwo 3:1.
Porażka, która oznacza koniec marzeń
Po tej porażce Energa MKS Kalisz nie tylko żegna się z marzeniami o dalszej grze w lidze, ale również z walką w kolejnych etapach rozgrywek. Błędy w kluczowych momentach, brak konsekwencji w zagrywce oraz problemy w obronie były decydującymi elementami, które sprawiły, że drużyna z Kalisza nie była w stanie skutecznie rywalizować z drużyną z Mielca.
Porażka w Mielcu to ostateczne zakończenie marzeń Energa MKS Kalisz o dalszych rozgrywkach. Zespół będzie musiał skoncentrować się na poprawie swojej gry, aby w przyszłości ponownie walczyć o najwyższe cele. Choć to koniec w tej edycji, drużyna ma przed sobą szansę na odbudowę i powrót na właściwe tory. Czas pokaże, jak MKS Kalisz poradzi sobie z tym ciężkim momentem, ale z pewnością jest to duża lekcja na przyszłość.
Wynik meczu: ITA TOOLS STAL Mielec – Energa MKS Kalisz 3:1 (15:25, 25:18, 25:12, 25:20)
MVP: Oliwia Sieradzka
Składy zespołów:
ITA TOOLS STAL Mielec: Priante (3), Milewska (6), Ponikowska (7), Mucha (14), Kazała (14), Sieradzka (21), Łyduch (libero) oraz Dąbrowska (libero), Głodzińska (2), Walczak, Moszyńska.
Energa MKS Kalisz: Wawrzyniak (3), Pol (9), Agbolossou (9), Dite (8), Szumera (10), Kubacka (7), Mazur (libero) oraz Sikorska (3), Nastawska, Borys.
HC