Strona główna Aktualności Szczypiorniści Energa MKS Kalisz pokonała na wyjeździe Chrobrego Głogów 29:27 [FOTO]

Szczypiorniści Energa MKS Kalisz pokonała na wyjeździe Chrobrego Głogów 29:27 [FOTO]

0
0

Po ostatnich dwóch ciężkich meczach szczypiorniści Energa MKS-u Kalisz przełamali się w grudniu i pokonali w wyjazdowym spotkaniu Chrobrego Głogów. Rolę głównego strzelca zespołu przejął Piotr Krępa. Zastąpił również Mateusza Góralskiego w wykonywaniu karnych po pierwszym niecelnym rzucie prawoskrzydłowego i nie pomylił się ani razu. Obrotowy w Głogowie rzucił łącznie 9 bramek, z czego 3 z siódmego metra.


Dla obu zespołów środowy mecz był niesamowicie istotny. Chrobry powoli odrabia kolejki stracone przez przerwę spowodowaną koronawirusem (do meczu z MKS-em tylko osiem rozegranych spotkań). Chociaż średnia zdobywanych punktów nie wyglądała najgorzej, to przez małą liczbę rozegranych spotkań i mecze ze ścisłą czołówką PGNiG Superligi z zeszłego sezonu (Łomża Vive Kielce, Wisła Płock, Górnik Zabrze, Azoty-Puławy i Górnik Zabrze) znajdowali się na ostatnim miejscu.

Fot. Energa MKS Kalisz

Z drugiej strony kaliszanie po idealnym listopadzie, w którym wygrali wszystkie trzy rozgrywane spotkania (z Pogonią Szczecin, Górnikiem Zabrze i Grupą Azoty Tarnów) na początku grudnia złapali lekką zadyszkę i stracili punkty z Azotami-Puławy i MMTS-em Kwidzyn. Zwłaszcza po meczu w Kwidzynie nie mogli być z siebie zadowoleni, bo stracili decydującą bramkę w ostatnich sekundach spotkania.

Wynik środowego meczu w Głogowie, który był odrabianym spotkaniem czwartej kolejki PGNiG Superligi otworzył Mateusz Góralski. Prawoskrzydłowy został wybrany Graczem Listopada i dobrze rozpoczął spotkanie, ale jak później okazało się tym razem nie był to jego wieczór. Na pierwszą bramkę gospodarze odpowiedzieli trafieniami Marcela Zdobylaka i Jakuba Orpika i od tego momentu, przez dużą część pierwszej połowy to oni utrzymywali prowadzenie.

Fot. Energa MKS Kalisz

Chrobry wydawał się z upływem minut coraz lepiej kontrolować wydarzenia na parkiecie. W 25 minucie po golu Adama Babicza głogowianie objęli najwyższe w meczu, pięciobramkowe prowadzenie. Mogłoby się wydawać, że to idealny moment, żeby uspokoić grę i doprowadzić korzystny wynik do końca meczu, ale tak się nie stało. Dobrze zaprezentowali się wprowadzeni zmiennicy. Mateusza Góralskiego nie będącego dzisiaj w formie tak dobrej jak w listopadzie, zastąpił Michał Drej, a na parkiecie pojawił się również Stanisław Makowiejew (do Kalisza przeszedł właśnie z Głogowa). Obaj chwilę później trafili do bramki bronionej przez Stacherę, i z tego powodu o czas poprosił trener Witalij Nat.

Zaraz po przerwie na żądanie dla trenera Chrobrego do siatki trafił Kacper Adamski, ale tym razem głogowianie odpowiedzieli bramką Rafała Jamioła. W ostatniej akcji Energa MKS Kalisz wywalczył jeszcze rzut karny, który na bramkę zamienił Piotr Krępa. Obrotowy zastąpił w obowiązkach wykonawcy siódemek Mateusza Góralskiego, który nie trafił pierwszego karnego. Po bardzo dobrej końcówce z pięciu bramek przewagi Chrobry utrzymał tylko jedną, a to był dopiero początek poprawy gry ze strony kaliszan.

Fot. Energa MKS Kalisz

W drugiej połowie pierwszą bramkę rzucił Marek Szpera, a dobrą grę kontynuowali Piotr Krępa i Michał Drej. Po trafieniu tego drugiego zawodnika, w 33 minucie, Energa MKS prowadził i gospodarze nie wrócili już na prowadzenie do końca meczu, chociaż kilkukrotnie wracali do remisu. Kilka dobrych interwencji zaliczyli zmieniający się w bramce Mikołaj Krekora i Łukasz Zakreta, ten pierwszy zatrzymał nawet rzut karny wykonywany przez Oleksandra Tilte. Między 44 a 53 minutą Energa MKS wypracował dwubramkową przewagę, która ostatecznie pozwoliła zgarnąć trzy punkty. W tym czasie bardzo ważne trafienia zaliczył świetnie dysponowany tego dnia Piotr Krępa oraz skrzydłowi, Michał Drej i Konrad Pilitowski.

W ostatnich siedmiu minutach kaliszanie nie popełnili błędu z soboty i spokojnie utrzymywali przewagę. Walczyli w obronie, a na każdą bramkę gospodarzy po chwili odpowiadali własnym trafieniem. Ostatni rzut, który mógł dać Chrobremu cień szansy na punkty zatrzymał Łukasz Zakreta, czym przypieczętował zwycięstwo zespołu.

Fot. Energa MKS Kalisz

Chrobry Głogów ˗ Energa MKS Kalisz 27:29

Energa MKS Kalisz: Łukasz Zakreta, Mikołaj Krekora ˗ Piotr Krępa 9, Michał Drej 5, Konrad Pilitowski 4, Robert Kamyszek 4, Marek Szpera 2, Mateusz Góralski 2, Kacper Adamski 1, Maciej Pilitowski 1, Stanisław Makowiejew 1, Krzysztof Misiejuk, Mateusz Kus

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

ToTo Sushi. Najświeższe składniki i nowoczesne podejście do tradycyjnej japońskiej kuchni

Poczuj cudowną atmosferę i pozwól od razu przenieść się do Japonii. ToTo Sushi w Kaliszu t…