Praktycznie w pełni nowy skład Energi MKS Kalisz Volleyball poległ na własnym parkiecie. Był to jednak kapitalnie rozegrany mecz dla BKS Stali. Siatkarki z Bielska-Białej zagrały znakomicie, a do sukcesu poprowadziła je rewelacyjnie spisująca się 19-latka!
Siatkarki obu drużyn zaczęły sezon od zwycięstw i wydawało by się, że czeka nas zacięte spotkanie. Tymczasem gospodynie jedynie od pierwszej minuty zagrały bardzo skutecznie, zupełnie wyłączając liderkę BKS STALI – Andreę Kossanyiovą, która błyskawicznie została zmieniona przez Aleksandrę Kazałę. Kiedy Energa MKS prowadziła 19:14, siatkarki Jacka Pasińskiego w niezrozumiały sposób zaczęły popełniać mnóstwo błędów, pozwalając rywalkom wrócić do gry. Bielszczanki nie czekały na kolejne szanse, tylko wykorzystały te, które dostawały w prezencie od dotąd bardzo dobrze grających przeciwniczek. Mieliśmy fragment meczu, w którym obserwowaliśmy sporo pomyłek, lepiej końcówkę rozegrały przyjezdne, które zwyciężyły na przewagi.
Po tym sukcesie zespół trenera Piotra Piekarczyka zaczął grać jeszcze lepiej, solidniej, niemal bez błędów. Kapitalne zawody zaczęła rozgrywać 19-letnia przyjmująca Weronika Szlagowska, która momentami była nie do zatrzymania dla rywalek. Tak naprawdę można pochwalić każdą z siatkarek BKS, bowiem kapitalnie broniła Kinga Drabek, Natalia Gajewska mądrze rozgrywała, świetnie grały Martyna Świrad czy Magdalena Janiuk.
Tej stabilizacji zabrakło w ekipie z Kalisza. Trener szukał nowych rozwiązań, Julię Szczurowską zastąpiła Monika Gałkowska, lecz ta zmiana nie odmieniła obrazu gry. W dwóch kolejnych partiach to bielszczanki kontrolowały grę i zasłużenie zwyciężyły. W całym spotkaniu 3:0, prezentując bardzo ciekawą siatkówkę. A debiutującej w TAURON Lidze Szlagowskiej warto się baczniej przyglądać.
Relacja punkt po punkcie: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101182.html#pktvspkt
Statystyki meczu: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101182.html#stats