Policjanci z Nieetatowej Grupy Realizacyjnej zatrzymali mężczyznę, który był sprawcą kolizji drogowej i oddalił się z miejsca zdarzenia. Okazało się, że 33-latek wsiadł za kierownicę auta mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
W minioną niedzielę, 3 kwietnia policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kolizji drogowej w okolicy ul. Owsianej. Na miejscu okazało się, że osoba kierująca osobowym Oplem, podczas manewru parkowania uderzyła w jedną z latarni i pieszo uciekła z miejsca zdarzenia. Kiedy na miejscu kolizji pracowali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, funkcjonariusze z Nieetatowej Grupy Realizacyjnej zatrzymali kierowcę Opla na jednej z pobliskich ulic.
– 33-latek próbował przekonać interweniujących policjantów, że nie kierował autem, które uczestniczyło w zdarzeniu drogowym. Jednak po chwili zmienił zdanie. Okazało się, że miał przy sobie kluczyki od Opla, który uderzył w latarnię – informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznika prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Badanie stanu trzeźwości 33-letniego mieszkańca powiatu kaliskiego wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Jak dodatkowo ustalili policjanci, mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania.
Kierowca już wkrótce odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet 2 lat więzienia.
za/kmp