W czwartek, 19 czerwca, ulice Kalisza wypełniły się modlitwą, śpiewem i symbolami wiary – wszystko za sprawą obchodów uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, zwanej potocznie Bożym Ciałem.
Jak co roku, setki mieszkańców miasta, duchowni, dzieci komunijne oraz przedstawiciele wspólnot i organizacji parafialnych zgromadzili się, by wspólnie dać świadectwo swojej wiary i przywiązania do wielowiekowej tradycji.
Centralnym punktem obchodów była uroczysta Msza Święta odprawiona w godzinach porannych, po której ulicami miasta przeszła tradycyjna procesja eucharystyczna. Wierni zatrzymywali się przy czterech ołtarzach, symbolizujących cztery strony świata, gdzie odczytywano fragmenty Ewangelii i modlono się o błogosławieństwo dla mieszkańców, ich domów i całego miasta.
Procesja w Kaliszu, jak w wielu innych miejscach w Polsce, jest głęboko zakorzeniona w lokalnej tradycji i duchowości. Ulicami niosła się nie tylko modlitwa, ale także pieśni eucharystyczne, a dzieci w białych szatach sypały kwiaty przed Najświętszym Sakramentem. Całość była wyrazem czci wobec obecności Jezusa Chrystusa w Eucharystii, ale także manifestacją żywej wiary i wspólnoty.
– To nie tylko religijne święto, ale także świadectwo naszej kultury i tożsamości – mówił jeden z uczestników uroczystości. – W tych czasach szczególnie ważne jest, by pielęgnować to, co łączy ludzi – wspólna modlitwa, tradycja, poczucie duchowej wspólnoty.
Obchody Bożego Ciała w Kaliszu odbyły się w atmosferze powagi, ale i radości. Mieszkańcy, mimo upalnego dnia, licznie uczestniczyli w procesji, ozdabiając swoje domy religijnymi symbolami i kwiatami. Wydarzenie to pokazało, że mimo zmieniających się czasów, przywiązanie do chrześcijańskich wartości i tradycji wciąż zajmuje ważne miejsce w sercach kaliszan.
Boże Ciało to nie tylko jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu liturgicznym Kościoła katolickiego, ale również element dziedzictwa narodowego, który od wieków buduje tożsamość wspólnot lokalnych. Kalisz, jako jedno z najstarszych miast Polski, kolejny raz pokazał, że pamięć o tym dziedzictwie jest wciąż żywa.
red.
