Do pięciu pożarów na terenie gmin Pleszew i Gołuchów doszło w poniedziałek 17 lutego. Jak informują tamtejsi strażacy, wszystko wskazuje na to, że nie były one działem przypadku. Mieszkańcy natomiast widzieli pojazd, którym może poruszać się piroman.
W poniedziałek, kilka minut po godzinie 13.00 mieszkańcy Kajewa zauważyli gęsty dym unoszący się nad polami w pobliżu ich miejscowości. Natychmiast zaalarmowano dyspozytora Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Pleszewie. We wskazane w zgłoszeniu miejsce udały się zastępy gaśnicze z pleszewskiej jednostki ratowniczo – gaśniczej oraz z Ochotniczych Straży Pożarnych z Gołuchowa, Pleszewa i Sowiny Błotnej.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że płonie tam stóg słomy. W chwili, gdy pożarnicy opanowali pożar, dyspozytor straży otrzymał informację o kolejnym – tym razem płonął stóg w pobliżu Grodziska (gm. Pleszew). Natychmiast do akcji gaśniczej ruszyły kolejne zastęp z JRG Pleszew oraz druhowie OSP z Grodziska, Rokutowa i Broniszewic. I tym razem pożar był tak rozwinięty, że strażacy mogli skupić się jedynie na obronie sąsiednich obiektów.
– W tym momencie pleszewscy strażacy otrzymali kolejne – trzecie już zgłoszenie – o podobnym pożarze w sąsiedniej wsi – Zawidowicach. Na miejsce przerzucono jeden z wozów gaśniczych PSP oraz zaalarmowano strażaków z Kowalewa, Zawidowic i kolejny zastęp z OSP Broniszewice. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, gdy strażacy dotarli na miejsce nie było już co ratować.
– Kilkadziesiąt minut później, wracający z działań gaśniczych w Zawidowicach zastęp Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie zadysponowano do kolejnego pożaru. Tym razem płonęły nieużytki w Pleszewie, w pobliżu rzeki Ner. Znów wiele wskazywało na to, że mogło to być podpalenie. Powiadomiona o tych zdarzeniach policja, natychmiast rozpoczęła czynności dochodzeniowe. Apelujemy zatem o zwracanie szczególnej uwagi na to, co dzieje się w pobliżu naszych gospodarstw – zwłaszcza na osoby, które zachowują się w sposób podejrzany, które obserwują stogi lub zabudowania. Zwróćmy też uwagę na pojazdy, które o nietypowych porach poruszają się po polnych drogach.