To artykuł trochę z przymrużeniem oka, ale czy i Wam nie zdarzyło się tak, że części Waszego auta posłużyły czworonogom jako… toaleta? Pod jednym z bloków, na jednej z kaliskich ulic zauważyliśmy Volkswagena z informacją pozostawioną dla właściciela „rudego zajszczucha” – jak widać, bez efektu!
Groźba? Prośba? A może bezradność i bezsilność właściciela auta? Niestety takie sytuacje się zdarzają każdego dnia. Chodzi o obsikiwanie przez psy – nawet te trzymane na smyczy – zaparkowanych pojazdów. Koła, zderzaki, listwy progowe… Właśnie takie auto zauważyliśmy u zbiegu Al. Wojska Polskiego z ul. Polną w Kaliszu, gdzie zwróciliśmy uwagę na wiadomość pozostawianą i skierowaną do właściciela czworonoga, który – jak wynika z listu – notorycznie załatwia swoje potrzeby „dekorują” mocznikiem Volkswagena.
Niestety jak widać na załączonych zdjęciach – nic nie pomogło.
Do właściciela psa – proszę mieć się na baczności! 🙂