Do zatrzymania 60-letniego Sylwiusza J., wójta podkaliskiej gminu Żelazków doszło w niedzielę, 3 lutego po południu na terenie gm. Stawiszyn. Mężczyzna został przewieziony na komendę po czym trafił do policyjnej izby zatrzymań. Prokurator wnosi o jego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Na urzędującym wójcie ciążą zarzuty znęcania się nad rodziną oraz znieważenia funkcjonariuszy publicznych.
Sylwiusz J. został zatrzymany w niedzielę, 20 stycznia. Jak się okazuje, rodzina miała już założoną tzw. niebieską kartę. 60-letni mężczyzna kierował wobec członków rodziny groźny karalne, za co został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Dwa dni później Sylwiusz J. usłyszał zarzuty. Dwa z nich dotyczą znęcania się nad bliskimi od sierpnia 2018 do 20 stycznia 2019. Trzeci – znieważenia strażaków. Chodzi tu o wydarzenia z 14 stycznia br. Wówczas, jak informuje rzecznik PSP w Kaliszu Szymon Zieliński, około 3:00 w nocy strażacy dostali zgłoszenie o wypadku drogowym.
– O godzinie 3.18 do Miejskiego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o wypadku drogowym w miejscowości Kolonia Skarszewek, w gm. Żelazków. Z przesłanych informacji wynikało, że w budynek mieszkalny wjechał samochód osobowy, gdzie na miejsce niezwłocznie skierowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Kaliszu, zastęp z OSP Pólko, Zespół Ratownictwa Medycznego i Policję.
Na miejsce zdarzenia jaki pierwsi dotarli właśnie strażacy. Podczas wstępnego rozpoznania nie potwierdzili oni zgłoszenia. Napotkali jednak problem w postaci pijanego i agresywnego właściciela posesji który groził i ubliżał ratownikom. – Z relacji przekazanej dyżurnemu przez pełniących służbę strażaków wynikało, że mężczyzna jest bardzo agresywny. Interwencja policji została przyspieszona. Zastępy po przekazaniu mężczyzny policji wróciły do bazy – dodaje.
Po przedstawieniu zarzutów Sylwiusz J. złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec wójta dozór policji, nakaz opuszczenia domu, w którym mieszkają jego bliscy i wpłatę 10 tys. zł. poręczenia majątkowego. Sylwiusz J. ma też zakaz opuszczania kraju.
To kolejny już konflikt z prawem wójta Żelazkowa. W październiku 2017 r. został skazany za udzielenie ślubu pod wpływem alkoholu. Jak ustalili prokuratorzy w trakcie ceremonii wójt miał we krwi nie mniej niż 2,4 promila. Sąd uznał wówczas, że Sylwiusz J. nie dopełnił obowiązków służbowych, działał na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego i wymierzył mu 5 tys. zł grzywny.