Zaginiony to 51-letni Paweł Ciekalski z Kalisza. Mężczyzna w dniu 31 stycznia br. wyszedł z domu i od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Osoba zaginiona ma zaniki pamięci, stale powinna brać leki na padaczkę. Dodatkowo zaginięciu towarzyszy śmierć bliskiej osoby w rodzinie. Od momentu zaginięcia rodzina próbowała ustalić na własną rękę okoliczności jego zniknięcia.
Pan Paweł ubrany był prawdopodobnie w brązową kurtkę, jeansowe spodnie oraz białe adidasy. Mężczyzna ostatni raz miał być widziany w okolicy skrzyżowania ul. Stawiszyńskiej i Skarszewskiej. Według relacji świadka sprawiał wrażenie zagubionego. W niedzielę, 17 lutego policja, straż pożarna oraz członkowie ochotniczej grupy „Szukamy i ratujemy” przeszukali koryto Kanału Bernardyńskiego i brzegi rzeki, czyli okolice miejsca, w którym po raz ostatni widziano zaginionego.