57-letni kierowca Audi A6, mieszkaniec powiatu ostrowskiego „wyskoczył” na chwilę do placówki bankowej przy ul. Górnośląskiej w Kaliszu. Niestety swój pojazd pozostawił na pasie ruchu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Gdy mężczyzna wyszedł z budynku jego auto znajdowało się już kilkadziesiąt metrów niżej, na drugiej stronie jezdni.
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w piątek, 16 marca ok. godziny 9.00 na ul. Górnośląskiej w Kaliszu. – z ustaleń policjantów wynika, że kierowca Audi A6 wyposażonego w automatyczną skrzynię biegów pozostawił swój pojazd na zewnętrznym pasie ruchu, po czym udał się do pobliskiej placówki bankowej. Nieprawidłowo zabezpieczony samochód ruszył bez kierowcy w kierunku centru miasta – informuje portal Kalisz24 INFO mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Audi zjechało na przeciwległy pas ruchu i zatrzymało się kilkadziesiąt metrów dalej, za skrzyżowaniem z ulicą Cmentarną na prawidłowo zaparkowanych pojazdach – dodaje.
Uszkodzone zostały dwa pojazdy – Audi uderzyło w tył prawidłowo zaparkowanego Forda Focusa – ten natomiast na skutek uderzenia przemieścił się i uderzył w stojącego tuż obok Renault Laguna. Po chwili na miejscu pojawił się wezwany partol Wydziału Ruchu Drogowego. Funkcjonariusze zastali na miejscu zdarzenia zdenerwowanych właścicieli uszkodzonych pojazdów. Brakowało tylko jednego – kierowcy Audi.
Mężczyzna po krótkiej chwili wyszedł z placówki banku i zorientował się, że jego pojazd zniknął. – 57-latek został ukarany dwoma mandatami karnymi – pierwszy w kwocie 100 zł i 1 pkt karnego za pozostawienie pojazdu na pasie ruchu w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się, i drugi, też w kwocie 100 zł za nieprawidłowe zabezpieczenie pojazdu – dodaje mł. asp. Jaworska-Wojnicz.