Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali kolejnemu kierowcy prawo jazdy za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym. Tym razem dokument stracił 30-latek, który pędził przez Kalisz z prędkością 122 km/h. Pamiętajmy, że nadmierna prędkością w połączeniu z panującą aktualnie zmienną aurą, mogą przyczynić się do poważnych w skutkach zdarzeń drogowych.
Dobre warunki atmosferyczne nie gwarantują kierowcom bezpieczeństwa na drodze. Niestety zdarza się tak, że słoneczna pogoda, a co za tym idzie, sucha nawierzchnia i dobra widoczność, sprzyjają ryzykownym i niebezpiecznym zachowaniom kierowców. Policjanci z drogówki podczas swoich codziennych służb monitorują sytuację na drogach. Dbając o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, kontrolują m.in. prędkość z jaką poruszają się kierowcy. Łamiący przepisy ruchu drogowego muszą mieć świadomość, że funkcjonariusze nie będą tolerancyjni dla osób stwarzających zagrożenie na drodze.
– Przekonał się o tym 30-letni kierowca Nissana, zatrzymany do kontroli drogowej na terenie Kalisza. Mężczyzna w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, jechał z prędkością 122 km/h – podaje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali kierowcy dokument prawa jazdy. Dodatkowo w związku rażącym przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym, aż o 72 km/h nałożyli na kierowcę mandat karny. W związku z popełnionym wykroczeniem na konto 30-latka wpłynęło również 10 punktów karnych – dodaje rzeczniczka.
