Siatkarki Energi MKS pokonały na wyjeździe Radomkę Radom 3:2. To pierwszy ważny krok ku temu, by w rozgrywkach Ligi Siatkówki Kobiet sezonu 2018/2019 zająć siódmą lokatę. Do osiągnięcia tego celu brakuje im tylko jednej wygranej. Powalczą o nią już w najbliższą sobotę, w Arenie.
Spotkanie w Radoniu zapowiadało się emocjonująco i takim w istocie było, od pierwszego seta. Kaliszanki, choć dzielnie dotrzymywały kroku rywalkom i prowadziły już 13:10, w końcówce, po zaciętej walce zmuszone były uznać wyższość radomianek, które wygrały do 22. Radość gospodyń nie trwała jednak długo, bo w drugiej odsłonie to podopieczne Jacka Pasińskiego przejęły całkowitą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami rozbijając rywalki do 16. Niestety okazałą wygraną dotkliwą kontuzją przypłaciła Ljubica Kecman, która po niefortunnym upadku nie była w stanie samodzielnie opuścić parkietu. Na szczęście nieobecność szefowej ekipy nie wpłynęła destrukcyjnie na grę MKS.
W trzeciej partii kaliszanki nadal spisywały się wyśmienicie, cały czas utrzymując nad przeciwniczkami kilkupunktową przewagę i wygrywając ostatecznie 25:22. Sytuacja skomplikowała się w kolejnym secie. Przyjezdne prowadziły już 14:11, ale rywalki nie zamierzały składać broni i w końcówce odskoczyły na 21:16. Kaliszankom udało się wprawdzie zniwelować straty (21:20) i obronić setbola, ale w grze na przewagi ostatnie słowo należało do miejscowych, które zwyciężyły 26:24, a o losach spotkania miał rozstrzygnąć tie-break.
Ten od początku układał się po myśli Radomki, ale tylko do stanu 6:3, później inicjatywę przejęła ekipa gości. Kaliszanki zdobyły sześć oczek z rzędu, a wypracowanej przewagi nie wypuściły już do końca, zwyciężając do 11.
W sobotnim starciu doskonale spisała Alicia Ogoms, która była najlepiej punktującą zawodniczką w szeregach Energi MKS (19 pkt) i całkowicie zasłużenie odebrała statuetkę dla MVP meczu. Świetnie na środku radziła sobie również Ewelina Janicka, która dołożyła do wyniku 18 oczek.
Wygrana w Radomiu przybliżyła kaliszanki do zajęcia siódmego miejsca w Lidze Siatkówki Kobiet na koniec sezonu. Teraz przed nimi drugie starcie z Radomką, tym razem we własnej hali, w sobotę, 30 marca, o godzinie 18:00. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, więc podopieczne Jacka Pasińskiego mogą ją rozstrzygnąć przed własną publicznością. W przypadku remisu trzecie, decydujące spotkanie odbędzie się 6 kwietnia ponownie na parkiecie rywalek.
Liga Siatkówki Kobiet / mecze o 7. miejsce/do dwóch zwycięstw E.Leclerc Radomka Radom – Energa MKS Kalisz 2:3 (25:22, 16:25, 22:25, 26:24, 11:15)
E.Leclerc Radomka Radom – Sara Sakradzija 7, Alicja Grabka, Izabela Bałucka 7, Renata Biała 10, Brittany Abercrombie 20, Gabriela Ponikowska 9 oraz Kinga Drabek (l), Olga Samul (l), Maja Pelczarska, Julita Molenda 1, Majka Szczepańska 20, Gabriela Borawska 4, Alishanova.
Energa MKS Kalisz – Alicia Ogoms 19, Ljubica Kecman 6, Adrianna Budzoń 1, Anna Miros 3, Ewelina Janicka 18, Rebecka Lazic 12 oraz Klaudia Kulig (l), Anna Głowiak (l), Katarzyna Wawrzyniak, Natalia Strózik 11, Ewelina Brzezińska 5, Aleksandra Wańczyk 1, Kinga Dybek, Aleksandra Cygan.
