Sylwiusz J, wójt gminy Żelazków, który opuścił już tymczasowy areszt przeprasza najbliższych, mieszkańców gminy, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej i inne osoby dotknięte jego niepoprawnym zachowaniem.
Przypomnijmy. Sylwiusz J. został zatrzymany w niedzielę, 20 stycznia. Jak się okazuje, rodzina miała już wcześniej założoną tzw. niebieską kartę. 60-letni mężczyzna kierował wobec jej członków groźny karalne, za co został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Dwa dni później Sylwiusz J. usłyszał zarzuty. Dwa z nich dotyczą znęcania się nad bliskimi od sierpnia 2018 do 20 stycznia 2019. Trzeci – znieważenia strażaków. Mężczyzna złamał zakaz zbliżania się do rodziny i miał zaatakować syna. W niedzielę, 3 lutego został zatrzymany w Stawiszynie, gdzie trwało Święto Powiatu Kaliskiego.
Jego funkcję na czas nieobecności w Urzędzie Gminy Żelazków sprawowała powołana komisarz Żaneta Stodolna-Lasiecka.
Szanowni Państwo, Mieszkańcy Gminy Żelazków, Przyjaciele !
Dziękuję wszystkim za wsparcie w tym trudnym dla mnie i mojej rodziny czasie. Mam świadomość, że Was zawiodłem. Niestety nie zdawałem sobie sprawy z rozmiaru problemu i możliwych następstw mojej choroby. Dlatego zdecydowałem się na natychmiastową terapię i walkę z chorobą alkoholową będącą źródłem mojego negatywnego zachowania.
Przepraszam moich najbliższych, wszystkich funkcjonariuszy Straży Pożarnej, Policjantów oraz inne osoby dotknięte skutkami mojego zachowania. Nigdy nikomu świadomie nie chciałem wyrządzić krzywdy, wprowadzić w błąd, obrazić, czy w jakikolwiek inny sposób urazić swoim zachowaniem.
Dziękuję wszystkim raz jeszcze za daną mi szansę i ośmielam się prosić o dalsze wsparcie i modlitwę. Nie zawiodę Was !
Sylwiusz Jakubowski.