W katastrofie samolotu Tu-154 , który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku, zginęło 96 osób. Wśród ofiar tragedii byli prezydent RP Lech Kaczyński oraz jego żona Maria, najwyższy dowódcy Wojska Polskiego, ostatni prezydent RP na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski oraz wicemarszałkowie Sejmu i Senatu. Polska delegacja miała udać się wówczas na uroczystości rocznicowe do Katynia. Dziś, Krystian Kinastowski, prezydent Miasta Kalisza złożył wiązankę kwiatów na grobie Gabrieli Zych, kaliszanki, która przed dziewięciu laty także zginęła w katastrofie. Na cmentarzu, obok rodziny, nie zabrakło przedstawicieli władz państwowych.
Gabriela Zych, była szefową kaliskiego Stowarzyszenia ,,Rodzina Katyńska”. 10 kwietnia 2010 roku należała do oficjalnej delegacji, która leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Była to jej trzecia podróż do Katynia. Zginęła w katastrofie. Została pochowana na cmentarzu przy ul.Częstochowskiej. Co roku przedstawiciele władz państwowych i samorządowych składają wiązankę kwiatów, by uczcić pamięć o kaliszance i wszystkich ofiarach katastrofy lotniczej w Smoleńsku.
– Trudno uwierzyć, że mija już dziewięć lat. Tragedia, do której doszło, jest w nas ciągle żywa. Ogromną stratę poniosły poszczególne rodziny, ale także my wszyscy jako społeczeństwo, jako kraj. Myślę, że w historii najnowszej była to sytuacja bez precedensu i tak będziemy ją wspominać. Tamten czas, wydarzenia sprzed dziewięciu lat był dla nas wielkim, trudnym egzaminem. Dlatego ważne jest żebyśmy co roku dawali dowód pamięci – powiedział Krystian Kinastowski, prezydent Miasta Kalisza.
W imieniu Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów kwiaty na grobie kaliszanki złożyła Anna Zarębska, kierowniczka kaliskiej Delegatury Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
